Forum o kotach Agilis Cattus

U mnie jest nieskończona ilość miseczek ceramicznych. Każde futro dostaje mokre w odrębną miche (i tak sprawdzana jest miseczka sąsiada :-D ). Zatem jednorazowo podczas karmienia stoją jakieś 4 michy. Miseczki są po żarciu notorycznie zmywane. Właściwie to główny obiekt na suszarce i we zlewie. Such...

Gustaw jeszcze nie jest w pełni sił.
Siedzi napuszony na dwóch łapach, chwieje się chwilami, ale trzyma się dzielnie i je coraz więcej.

Mam nadzieję, że utrzymamy ten trend i chłopak się wykaraska. To na prawdę równy gostek

Post z dnia 25. listopada 2008

Nasza chwilowa nieobecność wynika z choroby Gustawa. Chłopak nadal na antybiotykach, ale - jakby silniejszy.

Luna ogromnie dziękuje za wszystkie życzenia.
Z bólem serca oznajmia jednocześnie, że mimo święta nie dali się najeść....

Rzecz jasna, że był
I piłeczka, i wielki rulon skóry do gryzienia. Aż wieczorem bengale trawienne zmuszały nas do otwierania okna.


Luna ma do mnie nieskończoną cierpliwośc. Do kocurów też. POwinna dostać jakąś ziwerzakową nagrodę pokoju.

Mam nadzieję, że Hakowi głowa dorośnie do uszu :-)

Wczoraj obchodziliśmy Luny urodziny. Już piąte. Kochana suka, jakby nie liczyć, to wedle wszelkich przelicznikow wieku psiego na ludzki jest najstarsza w naszym stadzie.

Hak pozdrawia z biurka i dziękuje za życzenia. Piszę jedną ręką., druga służy do miziania. :D Wszelkie przerwy w mizianiu są komentowane waleniem ogona po biurku. Dla Anity mam info, wprawdzie nie znam się za dobrze na brytkach, ale Hak, największy przytulak, jest jednocześnie najmniej brysiowaty. Z...

Post z dnia 1. listopada 2008 Hak wszystkich pozdrawia. Dziś skończył pół roku. Jest najbardziej miziasty z całego stada. Kocha leżeć na moim biurku, najlepiej miedzy klawiaturą a mną :-) wtedy ma zapewnione wygłaski. W ostateczności - tak jak w tej chwili - może bawić się pod monitorami. Hak należ...

Poradzą sobie. Na początku będzie trochę dąsów, fochów i prychnięć, ale potem chłopaki się dogadają.

U mnie najbardziej miziasty jest Haker. Czasem się opędzić nie mogę od jego karesów. Ale właściwie każdy kocha się poprzytulać.

Korek nie jest intelektualistą. Najbardziej w swoim życiu kocha jeść i spać. Zdarza mu się połączyć oba zajęcia i zasypiać przy misce. To nieprawdopodobna przyjemnośc przyglądać się, jak się te zwierzaki rozwijają, jak kształtują się ich osobowości. Piękne. W naszym stadzie panuje harmonia. Starsi d...