Forum o kotach Agilis Cattus

Dawno nic tu o nim nie pisałam, więc warto uaktualnić :) bo troszkę się pozmieniało <tańczy> Jasper zaczął bowiem bardzo dużo "gadać", szczególnie: rano, po przyjściu do domu i po jedzeniu. Poza tym straszny z niego pieszczoch :) wykłada się na kafelkach w przedpokoju jak przychodzimy do d...

Oj Felcia kochana jesteś Charrrrrrrakterna kicia <diabeł>

Ojej, ależ wspaniałe nowiny :-> Dawno mnie tu nie było <oops> ale zdążyłam na najlepsze
Strasznie jestem ciekawa jakiej maści będą te maluszki

asiek pisze:Pierwsza noc nieprzespana, ale to raczej z powodu mojej nadwrażliwości bo kotek spał. <klaszcze>

Tak samo było u mnie tyle że kotek ułożył się z nami na łóżku i bałam się żeby go nie przygnieść/zrzucić z łóżka

Życzę małemu udanej aklimatyzacji

Elfik śliczny nie dziwi, że zauroczył i Gastona - ależ przytulaśne kociaki <zakochana>

No to fantastyczne wieści.....oby tak dalej zarówno w kwestii dochodzenia do zdrowia, jak i nabywania nowych umiejętności

Ania i Krzyś pisze: Przed chwilą szczelnie okryłem go kocem na jego ulubionej poręczy sofy i zasnął. Już będzie dobrze.

Mądry kotek, szybko się nauczył. że kocyk = ciepełko

Dopiero teraz doczytałam, że już po zabiegu.....i słów mi brakuje, by wyrazić co czuję. Takie to smutne, że Leoś musi to wszystko przechodzić, oby te chwile minęły jak najszybciej i mógł wreszcie cieszyć się życiem.
Wy też jesteście dzielni, jestem pełna podziwu!!! Kciukam za Was z całych sił.

No rzeczywiście dobra wiadomość to nie jest, bo wszyscy ściskaliśmy kciukasy by łapka się wygoiła. Walczycie dzielnie za tą łapkę i zrobiliście wszystko co się dało by ją ratować... Jeśli amputacja okaże się jednak konieczna to trudno, ale skoro rana nie chce się goić to chyba najlepsze wyjście. Szk...

Nawet bez zewnętrznej lampy błyskowej zdjęcia wyszły zawodowo :)!! A te rozczapierzone w locie łapeczki Tosi i przycięte pazurki Franka rewelacyjne <klaszcze> Na drugim planie też jest na co popatrzeć, Leo też pewnie chętnie by trącił myszkę zdrową łapulką...ale póki co dobrze robi - niech się grzej...

Bardzo się cieszymy, że nie wykopaliśmy spod nich jakiejś grzybicy, albo innego świerzbowca. Skórka jest ładniutka i zdrowa... Na samo słowo "grzybica"(która chyba na dobre opuściła mojego kota)dostałam gęsiej skórki, dobrze że ta dolegliwość go ominęła (i Was przy okazji). Może jakiś kub...