Forum o kotach Agilis Cattus

A co to za myszka? Bo coś mi mówi, ze spodobałaby się Kalince.... Jeśli to ta sama, to ta: http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki_tunele_kota/myszki/myszki_pluszowe/542864 Wzięłam kiedyś trochę na siłę, bo tyle już mamy olewanych zabawek, ale bardziej mi się opłacało dorzucić zabawkę do małego zam...

Pięknie poluje <mrgreen> Czy to ta myszka, która piszczy i błyska oczami? Arya bardzo ją lubi, a u moich dwuletnich kotów lubiane zabawki mogę policzyć na palcach jednej ręki :->

W sumie to na żadne pytanie nie odpowiem konkretną radą, powiem tylko, że koty tak mają <lol> Arya też wyskakuje czasem jak z procy, po czym gna po całym mieszkaniu. Zabawek nie zanoszą, ale kot znajomych zanosił myszkę i oni śmiali się po prostu, że bierze sobie coś tak, jak my bierzemy gazetę, nie...

Taka prosta konstrukcja to najlepszy dowód, że nigdy nie wiadomo, co się kotu spodoba. Żadnych poduch, łapki zwisają, a i tak to najlepsze miejscówki <lol>

To raczej nie kwestia tutejszych weterynarzy, bo niejeden w Polsce teź powiedziałby, że kot do odchudzenia ;-)) A to przecież nieprawda, bo brytyjczyk ma prawo być pokaźny i liczy się, jak ogólnie wygląda. My chodzimy do weterynarza Anglika, któremu ufamy w pełni pod kątem zdrowia naszych kotów, a o...

Śliczna Taka sama drobinka, jak moja Arya, gdy była malutka <zakochana>

Byliśmy dziś na szczepieniach. Był już najwyższy czas, bo za miesiąc mam termin, a nie chciałam brać kotków do weterynarza, gdy i tak będą zestresowane nową sytuacją. Były całkiem dzielne, jedynie w samochodzie koncertowały na dwa głosy <lol> Weterynarz jest bardzo miły, zawsze pogłaszcze i posmyra ...

Kupiłam furminator. Wahałam się, który rozmiar wziąć, bo granica jest przy 4.5 kg, a Arya waży ciut ponad 4. Ostatecznie wzięłam L, bo to Eddie gubi więcej i to na jego sierści trzeba się mocniej skoncentrować, a rozmiarem S moglibyśmy go sobie co najwyżej posmyrać pod bródką. Chłop drugi dzień z rz...

A to ja mogę z dumą ( <lol> ) stwierdzić, że jeszcze się twardo trzymamy naszego kompromisu i gdy na stole ląduje jedzenie, koty muszą zniknąć... Ale ja mam stół jak połowa Twojego. Kto wie, czy na takim dużym stole i przy karmieniu dziecka coś by mi dla świętego spokoju nie "umknęło" <lol>

Czekaj, czekaj... Jak Ci się sześć kilo położy na nogach, to zatęsknisz za dwoma kilogramami obok głowy <lol>