F i l i p e k vel C i c i k

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Olinka
Posty: 38
Rejestracja: 02 paź 2011, 00:16

F i l i p e k vel C i c i k

Post autor: Olinka »

Dzień dobry.

Nazywam się Olga.

Dzisiaj zebrałam się na odwagę, żeby ujawnić się na Forum, które śledzę regularnie od długiego czasu, zanim jeszcze stałam się szczęśliwą "mamusią" Filipka.

Od pół roku męczyłam męża o futro. Zarzucałam zdjęciami ślicznych, puchatych Brytasków i opowieściami zaczytanymi na forum o ich charakterze i o tym ile taki misiak potrafi radości wnieść w życie.

Jak się już domyślacie, skuteczność biadolenia: 100% <tańczy>
W rocznicę ślubu niespodziewajka.... Filipek! <klaszcze>
Tyle, że w typie - bez rodowodu :-( Małż nie wiedział, że rasowy = rodowodowy, bo nigdy nie miał zwierząt, a ja o tym nie wspomniałam...
Słono za niego zapłacił... Historia jest długa, może kiedyś opiszę. Pseudohodowcy zrobili go na cacy. Ale ja już niczego nie żałuję, tak bardzo go pokochałam, że nie wyobrażam sobie życia bez niego.

Jeśli chodzi o imię to na pysiu miał wypisane „Filipek” i nawet mąż nie protestował. Na dzień dzisiejszy Filipek to: Filipsi, Poopsi, Doopsi, Śmierdasek, a najczęściej Cicik (?)

Od początku:
Dzidziuś trafił do nas w wieku 8 tygodni, a ja przeraziłam się jak zobaczyłam taką małą kluskę.
W związku z tym, że mamy dość duże mieszkanie, postanowiliśmy ograniczyć mu pierwsze dni do jednego pokoju, żeby zaoszczędzić mu stresu. Tak więc nasza sypialnia stała się dodatkowo kuchnią i kuwetą. Całe szczęście od samego początku Filipek potrafił korzystać z kuwety.
Pomimo, że osaczony nowymi zapachami, odgłosami i nami, był wyjątkowo śmiały. Zwiedził cały pokój, skorzystał z kibelka, tylko jeść nie chciał. Bałam się pierwszej nocy, czy nie będzie płakał za mamą… A on gdy nastał zmrok a my leżeliśmy już w łóżku, najnormalniej na świecie, wskoczył, po laptopie na szafkę nocną, a z niej do mnie pod kołderkę. Od pierwszej nocy jesteśmy nierozłączni… prawie, ale o tym później.

Apetycik na drugi dzień wrócił i pozostał do dzisiaj :-> Wcina suchego Royalka na zmianę z Applawsem, puszki mięsne, rybkę. Od wczoraj mamy 2 kg Cicika / 4 miesiące . Nie wiem czy to dużo czy mało, najważniejsze że jest szczęśliwy, zdrowy i ładnie wygląda (dla mnie najładniej <serce> )

Zaraz postaram się zamieścić fotki.
Olinka
Posty: 38
Rejestracja: 02 paź 2011, 00:16

Post autor: Olinka »

Obrazek

Obrazek
Olinka
Posty: 38
Rejestracja: 02 paź 2011, 00:16

Post autor: Olinka »

udało się <tańczy> <klaszcze>

tak gładko poszło, że wstawię jeszcze kilka :)

tu jako Sowa Balkonowa

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Spioszek Śmierdzioszek

Obrazek
Olinka
Posty: 38
Rejestracja: 02 paź 2011, 00:16

Post autor: Olinka »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Olinka
Posty: 38
Rejestracja: 02 paź 2011, 00:16

Post autor: Olinka »

mistrzem fotografii to ja nie jestem jak większość z Was
no ale jak mogłam nie pokazać mojej Puchatej Doopsi Cicikowej <zakochana>
bkkj
Posty: 13
Rejestracja: 22 sty 2011, 15:03

Post autor: bkkj »

Bardzo ciekawe, różnorodne zdjęcia. Mam nadzieję, że z czasem będzie ich tu coraz więcej :-) Myślę, że najważniejsze jest to, że kociak jest przez Was kochany i ma wszystko, czego mu potrzeba, co zresztą widać ;-))
Awatar użytkownika
Gosia i Ira
Hodowca
Posty: 1683
Rejestracja: 25 lis 2008, 11:49
Kontakt:

Post autor: Gosia i Ira »

witam
Słodziak Piękniutki jest
Awatar użytkownika
Bartolka
Posty: 1956
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:51
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Post autor: Bartolka »

Witajcie :-) Filipek jest piękny <zakochana> Mordkę ma stworzoną do całowania :-)
Awatar użytkownika
manita
Agilisowy Rezydent
Posty: 3446
Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
Kontakt:

Post autor: manita »

Witajcie na forum.
An_M
Posty: 22
Rejestracja: 28 kwie 2011, 14:22

Post autor: An_M »

Śliczności.
Najwazniejsze jest to, ze trafil do domu pelnego milosci :)
Zablokowany