Transportery
bezpieczeństwo przede wszystkim, z tym nie polemizuję
plastik też może pęknąć, w trakcie wypadku samochodowego pewnie nie wiele by z niego zostało, jeszcze połamany mógłby tym bardziej zrobić krzywdę kotu
dlatego tez pytam czy taka torba - która wygląda na solidną, nieuginającą się pod ciężarem kota a też przy okazji wygodną w transporcie pieszym i lżejszą niż plastikowe transportery - byłaby odpowiednia
pozdrawiam
plastik też może pęknąć, w trakcie wypadku samochodowego pewnie nie wiele by z niego zostało, jeszcze połamany mógłby tym bardziej zrobić krzywdę kotu
dlatego tez pytam czy taka torba - która wygląda na solidną, nieuginającą się pod ciężarem kota a też przy okazji wygodną w transporcie pieszym i lżejszą niż plastikowe transportery - byłaby odpowiednia
pozdrawiam
ale to nie jest byle plastik. niektore tez spełniają normę do podrozy samolotami. i brany jest pod uwage wypadek samochodowy. Plastik, a plastik to roznica. A w torbie wystarczy, że przydepniesz w odpowiednim miejscu, a kota nie ma. No ale to twój kot i dbasz o niego jak chcesz. :-)
A do tego w aucie wozisz kota w transporterze dla własnego bezpieczenstwa ale rowniez i kota, by np w razie wypadku nie zwiał w szoki i by zmnieszyc szanse ze cos mu sie stanie. Dodatkowo przypinasz klatkę pasami. Z torba moze byc problem przypiąc i nie gniesc kota.
A do tego w aucie wozisz kota w transporterze dla własnego bezpieczenstwa ale rowniez i kota, by np w razie wypadku nie zwiał w szoki i by zmnieszyc szanse ze cos mu sie stanie. Dodatkowo przypinasz klatkę pasami. Z torba moze byc problem przypiąc i nie gniesc kota.
Wg mnie taka torba jest miękka i dla małego kociaczka jak najbardziej, ale dla dorosłego brytyjczyka będzie zła. Będzie się uginać pod ciężarem, więc będzie niestabilna, kot będzie źle się czuł przy noszeniu, będzie to wyglądało jakbyś go niosła w hamaku, będzie się zapadał. Wklejam z opisu aukcji:
Torba wykonana z bardzo wysokiej jakości tkaniny bawełnianej , bardzo przyjemnej w dotyku, z lekkim piankowym wypełnieniem
Zwróć uwagę, że ta torba jest cała zakryta materiałem z jednym okienkiem - to za mało wg mnie na podróżowanie ze zwierzakiem w upały.
Jeśli bierzesz pod uwagę wożenie kota w samochodzie na dłuższą drogę niż tylko do weta to TYLKO transporter, który można przypiąć pasami. Dobry transporter nie pęka (mam pięcioletni trixie capri i jest ok) nie musi być od razu PetCargo. I gwarantuję, że przy nawet niewielkiej prędkości i gwałtownym hamowaniu - tylko transporter wpięty w pasy gwarantuje, że kotu nic się nie stanie ale przede wszystkim pasażerom. Niestety przetestowałam tą sytuację, transpoter został na miejscu, kot cały a cała zawartość tylnej półki wylądowała na desce.
Polecam Ci poczytać opinie na stronie np. animalii, zooplusa itp. sklepów internetowych.
W tym wątku też sporo znajdziesz cennych informacji jaki wybrać transporter.
Torba wykonana z bardzo wysokiej jakości tkaniny bawełnianej , bardzo przyjemnej w dotyku, z lekkim piankowym wypełnieniem
Zwróć uwagę, że ta torba jest cała zakryta materiałem z jednym okienkiem - to za mało wg mnie na podróżowanie ze zwierzakiem w upały.
Jeśli bierzesz pod uwagę wożenie kota w samochodzie na dłuższą drogę niż tylko do weta to TYLKO transporter, który można przypiąć pasami. Dobry transporter nie pęka (mam pięcioletni trixie capri i jest ok) nie musi być od razu PetCargo. I gwarantuję, że przy nawet niewielkiej prędkości i gwałtownym hamowaniu - tylko transporter wpięty w pasy gwarantuje, że kotu nic się nie stanie ale przede wszystkim pasażerom. Niestety przetestowałam tą sytuację, transpoter został na miejscu, kot cały a cała zawartość tylnej półki wylądowała na desce.
Polecam Ci poczytać opinie na stronie np. animalii, zooplusa itp. sklepów internetowych.
W tym wątku też sporo znajdziesz cennych informacji jaki wybrać transporter.
dziękuję, to jest bardzo rzeczowa odpowiedź przekonuje mnieGOSIA pisze:Wg mnie taka torba jest miękka i dla małego kociaczka jak najbardziej, ale dla dorosłego brytyjczyka będzie zła. Będzie się uginać pod ciężarem, więc będzie niestabilna, kot będzie źle się czuł przy noszeniu, będzie to wyglądało jakbyś go niosła w hamaku, będzie się zapadał. Wklejam z opisu aukcji:
Torba wykonana z bardzo wysokiej jakości tkaniny bawełnianej , bardzo przyjemnej w dotyku, z lekkim piankowym wypełnieniem
Zwróć uwagę, że ta torba jest cała zakryta materiałem z jednym okienkiem - to za mało wg mnie na podróżowanie ze zwierzakiem w upały.
Jeśli bierzesz pod uwagę wożenie kota w samochodzie na dłuższą drogę niż tylko do weta to TYLKO transporter, który można przypiąć pasami. Dobry transporter nie pęka (mam pięcioletni trixie capri i jest ok) nie musi być od razu PetCargo. I gwarantuję, że przy nawet niewielkiej prędkości i gwałtownym hamowaniu - tylko transporter wpięty w pasy gwarantuje, że kotu nic się nie stanie ale przede wszystkim pasażerom. Niestety przetestowałam tą sytuację, transpoter został na miejscu, kot cały a cała zawartość tylnej półki wylądowała na desce.
Polecam Ci poczytać opinie na stronie np. animalii, zooplusa itp. sklepów internetowych.
W tym wątku też sporo znajdziesz cennych informacji jaki wybrać transporter.
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Mam pytanie do użytkowników transportera PetCargo. Kupiłam taki transporter na allegro i po złożeniu mam problem z zamknięciem górnych drzwiczek (jakby coś nie było spasowane). Czy wasze transportery łatwo się zamykają i otwierają? A tak na marginesie, myślałam, że PC jest trochę dłuższy... (mój błąd, nie sprawdziłam wcześniej wymiarów, założyłam, że musi być duży).
U mnie się normalnie drzwiczki zamykają. Może musisz mocniej na tych zawiasach docisnąć, żeby porządnie weszły na te metalowe paliki.AgnieszkaP pisze:Mam pytanie do użytkowników transportera PetCargo. Kupiłam taki transporter na allegro i po złożeniu mam problem z zamknięciem górnych drzwiczek (jakby coś nie było spasowane). Czy wasze transportery łatwo się zamykają i otwierają? A tak na marginesie, myślałam, że PC jest trochę dłuższy... (mój błąd, nie sprawdziłam wcześniej wymiarów, założyłam, że musi być duży).
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Dzięki za odpowiedzi :-) Z naszym egzemplarzem ewidentnie coś jest nie tak. Rozłożyliśmy całość, ponownie złożyliśmy i są spore problemy z zamykaniem od góry. Planujemy podjechać w weekend do tego sklepu (na szczęście mamy blisko)
PaulinaP transporter nie jest mały, ale miałam nadzieję, że będzie ciut dłuższy, bo na szerokość i wysokość jest OK.
PaulinaP transporter nie jest mały, ale miałam nadzieję, że będzie ciut dłuższy, bo na szerokość i wysokość jest OK.