Grace to taka mgiełka delikatna, to prawda
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
Mak nadzieję, że jej futerko nie będzie sprawiało zbyt wiele kłopotu, jest takie zupełnie persowe, Grappa ma troszkę inny włos. Trudno mi powiedzieć, który w przyszłości będzie łatwiejszy w pielęgnacji - na razie obie panny lubią czesanie.
Jedzenie - o, w tym Grace nie ma sobie równych. Na pewno trzeba ją będzie w przyszłości pilnować, bo potrafi zjeść ilości niewyobrażalne. W tym zupełnie nie przypomina damy, która według przepisu z "Przeminęło z wiatrem" powinna jeść tyle, co wróbelek
Jej też najdłużej "pocą się" oczka przy jedzeniu, i wymagają stale ciągłej uwagi, żeby były czyste.
![:-(](./images/smilies/sad.gif)
Grappa już prawie nie łzawi, krótkowłose kociaki wcale, jedna Grace łezki roni nad miseczkami...