Drapaki
-
mały królik
- Posty: 169
- Rejestracja: 23 paź 2010, 00:05
o, widzę, że podoba się nasz projekt <mrgreen> co prawda dopiero miesiąc minął, ale muszę przyznać, że póki co bardzo dobrze się spisuje, oba futra po nim harcują i nadal wygląda jak nowy. a do tego bardzo się cieszę, bo wszystkie elementy są używane, nawet budka, która na początku była nawet numerem jeden, ale teraz wysuwa się na prowadzenie rozetaAnka pisze:mz sie bedziemy czaic chyba na hakana, ale poki co zbieramy kasiore. Podoba nam sie ten pokazywany tu kilka stron temu
ten]
http://www.hakan.drapaki.biz/index.php? ... apartament
do której o dziwo, na początku nie było zbyt wielkiego przekonania. jedyny minus, o którym już chyba wspominałam to zeskok z rozety - na półce niżej jest jednak mało miejsca, co prawda koty sobie radzą, ale wskakiwać i zeskakiwać z rozety wolą z szafki, która stoi obok. aczkolwiek rozeta jest na prawdę duża więc w mniejszej wersji chyba było by lepiej z tym zeskokiem.
no ten wygląda najzgrabniej. oglądałam potem tez podobne u Rufiego i w sumie cenowo wychodzi chyba podobnie. Póki co i tak zbieranie kasy trwa. A musimy coś wykombinowac, bo tuba dotąd uwielbiana przez Lucka na belkach w naszej sypialnie jest od mniej więcej lata unikana. Prawdopodobnie jest on juz za cięzki i po prostu to zbyt mało stabilne dla niego... Korzysta za to nadal ze słupa do wspinaczki :-)
Ja tylko się zastanawiam nad tym, czy lekko nie zmienic tego projektu. Na pewno bym chciała by była rozeta i tuba. Zastanawiam się tez nad zamontowaniem takiej jakby rynny do leżenia. Nie wiem, czy się budki nie pozbyc bo Lucek raczej taich gadżetów nie uzywa, ale może na drapaku by lubił?? No i taka budka z płaskim sufitem, to tez dodatkowe legowisko a la rozeta... Hamak raczej odpada, bo on nie lubi niestabilności, tak samo ta huśtawka, co u Rufiego jest. Z drugiej strony muszę wykombinowac tak, by w razie czego dało się rozbudowac potem, gdyby np drugi kot się zjawił i np oba by lubiły rozetę, za to siebie nawzajem niezbyt, to by dało się domontowac drugą.
W każdym razie musze miec coś strzelistego, co na szerokośc nie zajmie mi całego pokoju i co powędruje z nami za kilka lat <mam nadzieję, że nie więcej niż 2> do nowego domu...
Na dzień dzisiejszy wiem tylko, że dywan na 100% , bo nie stac mnie na to, by po roku wymieniac. A skoro to ma byc mebel w domu jak kazdy inny to ma porządnie wyglądac. I każde, które mi się podobają, to w dywanie +- ok 1000zł :-)
więc troszkę Lucuś sobie na to poczeka i chyba go ogolę, jesli nie będzie chcia używac jak juz kupimy!
Ja tylko się zastanawiam nad tym, czy lekko nie zmienic tego projektu. Na pewno bym chciała by była rozeta i tuba. Zastanawiam się tez nad zamontowaniem takiej jakby rynny do leżenia. Nie wiem, czy się budki nie pozbyc bo Lucek raczej taich gadżetów nie uzywa, ale może na drapaku by lubił?? No i taka budka z płaskim sufitem, to tez dodatkowe legowisko a la rozeta... Hamak raczej odpada, bo on nie lubi niestabilności, tak samo ta huśtawka, co u Rufiego jest. Z drugiej strony muszę wykombinowac tak, by w razie czego dało się rozbudowac potem, gdyby np drugi kot się zjawił i np oba by lubiły rozetę, za to siebie nawzajem niezbyt, to by dało się domontowac drugą.
W każdym razie musze miec coś strzelistego, co na szerokośc nie zajmie mi całego pokoju i co powędruje z nami za kilka lat <mam nadzieję, że nie więcej niż 2> do nowego domu...
Na dzień dzisiejszy wiem tylko, że dywan na 100% , bo nie stac mnie na to, by po roku wymieniac. A skoro to ma byc mebel w domu jak kazdy inny to ma porządnie wyglądac. I każde, które mi się podobają, to w dywanie +- ok 1000zł :-)
więc troszkę Lucuś sobie na to poczeka i chyba go ogolę, jesli nie będzie chcia używac jak juz kupimy!
-
mały królik
- Posty: 169
- Rejestracja: 23 paź 2010, 00:05
myślę, że Lucuś będzie chciał używać jeśli nie chcielibyście budki to chyba można by ją zastąpić właśnie rynna, tylko też musiałaby być jakoś przykręcona do słupa z rozetą żeby drapak był stabilny. wydaje mi się też, że przy takim drapaku nie są konieczne dwie rozety, bo przecież równie dobrze koty mogą upodobać sobie tubę i też będą musiały się nią jakoś dzielić, a z własnych obserwacji widzę, że jeśli chodzi o miejsca do spania to mają tu tyle możliwości, że zawsze każdy coś sobie znajduje i są zadowoleni.
jeśli nie chcielibyście budki to chyba można by ją zastąpić właśnie rynna, tylko też musiałaby być jakoś przykręcona do słupa z rozetą żeby drapak był stabilny. wydaje mi się też, że przy takim drapaku nie są konieczne dwie rozety, bo przecież równie dobrze koty mogą upodobać sobie tubę i też będą musiały się nią jakoś dzielić, a z własnych obserwacji widzę, że jeśli chodzi o miejsca do spania to mają tu tyle możliwości, że zawsze każdy coś sobie znajduje i są zadowoleni.
-
Gosia i Ira
- Hodowca
- Posty: 1683
- Rejestracja: 25 lis 2008, 11:49
- Kontakt:
wyprowadzilam sie z kociarnia z Barcelony - i zeby zrekompensowac im zmiane otoczenia na mniej kolorowe kupilam im Rufiego (oczywiscie to tez prezent dla mnie; bo sie rozplywam zawsze na Waszymi kociastymi ktore poleguja w rozetech i tubach)
Czekam na D-0A (pod wplywem opisu Narin) - oczywiscie w dywanie
Kluski sa juz monstrualnych rozmiarow ( po totusiu Ennio) i podejrzewam ze szczelnie wypelnia rozetki, i beda pierwszym przykladem, ze hamak nie wytrzymal i sie zlamal
teraz tylko czekac i czekac i czekac ; mam nadzieje ze na Mikolaja przyjdzie
Czekam na D-0A (pod wplywem opisu Narin) - oczywiscie w dywanie
Kluski sa juz monstrualnych rozmiarow ( po totusiu Ennio) i podejrzewam ze szczelnie wypelnia rozetki, i beda pierwszym przykladem, ze hamak nie wytrzymal i sie zlamal
teraz tylko czekac i czekac i czekac ; mam nadzieje ze na Mikolaja przyjdzie
-
AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa