No to super, że Wy też widzicie że podrosła.
Justyna dobrze to ujęłaś, Grappusia to faktycznie Grandziara
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
, ale innej Grapci sobie nie wyobrażam <lol>
Vanicca pisze:Prześliczne jest to kocię <zakochana>. Najbardziej mi się podoba aportowanie piłeczki, da się tego kota jakoś nauczyć ? Czy kot musi urodzić się z "darem"? <lol>
Można pewnie i nauczyć, ale podejrzewam że sporo czasu trzeba by było i cierpliwości. Kotek musi mieć predyspozycje - chęć do takiej formy zabawy, a przynajmniej tak mi się wydaje. Skoro czekasz na liliowego włochacza jest duża szansa, że będzie aportował - w końcu to kotek z tego samego domu
![:D](./images/smilies/smile3.gif)
, ale to już lepiej Dorszka się wypowie w tej kwestii czy jeszcze takiego jednego "Azorka" ma.