Cogito i Alistair
Witam po dłuugiej nieobecności :-)
To teraz postaram się nadrobić fotograficzne zaległości :-)
Widzę, że ostatnio podziwiano Alistaira, zatem tym razem w roli głównej Cogito...
Nie ma to jak wygodna jazda 'samochodem'...
[center] [/center]
[center] [/center]
Dla niektórych to trochę dziwne...
[center] [/center]
Po co gnieść się w niewielkiej misce, skoro można wygodnie wyłożyć się na panelach?
[center] [/center]
Oczywiście wieczorem Alistair pierwszy wskakiwał do 'pojazdu' i ruszał w trasę
To teraz postaram się nadrobić fotograficzne zaległości :-)
Widzę, że ostatnio podziwiano Alistaira, zatem tym razem w roli głównej Cogito...
Nie ma to jak wygodna jazda 'samochodem'...
[center] [/center]
[center] [/center]
Dla niektórych to trochę dziwne...
[center] [/center]
Po co gnieść się w niewielkiej misce, skoro można wygodnie wyłożyć się na panelach?
[center] [/center]
Oczywiście wieczorem Alistair pierwszy wskakiwał do 'pojazdu' i ruszał w trasę
hehe, komórą interesował się dziś Alistair ;) Podobały mu się dźwięki, które przez pomyłkę wystukiwał. W ogóle mam wrażenie, że jest umuzykalniony, hehe. Wszystkie dźwięki go interesują, a telewizja to już w ogóle! Czasami zostawiamy włączony telewizor, gdy wychodzimy, a po powrocie zastajemy Alistaira wylegującego się w fotelu przed telewizorem i wpatrującego się hipnotycznie w ekran :-) Tak jakby się z tym trochę ukrywałSonia pisze:Skóra, fura i tylko komóry brakuje Cogitkowi <lol>