Brytyjczyki - barwa sierści i oczu
Kosanna, czytałam kiedyś o tym, dlaczego futro czarnych kotów rudzieje [przy okazji ogłoszenia o adopcji jakiegoś stoczniowego kota, który wydawał się być czekoladowy, chociaż pośród wolno żyjących kotów to kolor raczej trudny do spotkania]. Może mieć na to wpływ zła dieta, uboga w fenyloalaninę, która w rezultacie może być przyczyną niedostatecznej produkcji tyrozyny, która z kolei służy produkcji melaniny odpowiedzialnej za wybarwianie włosa. Obejrzyj zdjecia bidoków do adopcji pozyskanych z miejsc typu stare fermy, stocznie, zapyziałe piwnice. Rudawe czarne koty to częsty widok, potem gdy ludzie pokazują zdjecia swoich podopiecznych po jakimś czasie od adopcji, widać, że kolor futra wraca do normy. Więc to raczej kwestia złego odżywiania, a nie bycia Szylkreciem Ostatnio widziałam takiego kota na działkach po zimie- obraz nędzy i rozpaczy- koci katar, świeżb w uchu i to rudo-czarne futro... Nawet jeśli to była kotka, to nie wyglądała jak przesiana rudym szylkretka, tylko jak futro nie w formie...
co do rudziejącej czarnej sierści. To Luc nasz je ogólnie całyc zas to samo--.suche i czasami dostaje kawałek mokrego z puchy, albo wołowine, ale w ramach przysmaku i rzadko. Zdarzało mu się rudziec okresowo. Głownie irokez, zreszta na poczatku naszego watku chyba nawet jakies zdjęcie w słoncu jest pokazane z widocznymi rudzeniami. Później to wrócio do normy kolorystycznej, a zimą znów się pokazało na chwilkę i znikło.
Kiedyś gdzieś czytałam, ze to wada jest i takiego kocura się na ogiera nie bierze i to czesta wada czarnuchów i że podobno dlatego kocurów hodowlanych bri n jest tak mało. nie wiem czy to prawda, bo ja się kompletnie na stronie hodowlanej i wystawowej nie znam WCALE.
W kazdym razie a propos zalezności rudzenia od jedzenia, to zastanawiam sie na ile to prawdopodobne, bo Luc je ciągle te same karmy. może pora roku ma wpływ na to również?? Jak na wypadanie włosa??
Kiedyś gdzieś czytałam, ze to wada jest i takiego kocura się na ogiera nie bierze i to czesta wada czarnuchów i że podobno dlatego kocurów hodowlanych bri n jest tak mało. nie wiem czy to prawda, bo ja się kompletnie na stronie hodowlanej i wystawowej nie znam WCALE.
W kazdym razie a propos zalezności rudzenia od jedzenia, to zastanawiam sie na ile to prawdopodobne, bo Luc je ciągle te same karmy. może pora roku ma wpływ na to również?? Jak na wypadanie włosa??
Borys już prawie odrósł po grzybicy, ale kolor futra zmienił nieprawdopodobnie. Tło czarne, ale ze 30% włosa na całości czekoladowa ( takie równe pasemka). Oprócz tego po całości coś jak muśnięcie pędzlem w kolorze beżu, piasku. W rodowodzie bri n.
27 lipca skończy 2 lata, ale z każdym dniem obserwuję coraz więcej kolorowych "dodatków "na czarnym .
27 lipca skończy 2 lata, ale z każdym dniem obserwuję coraz więcej kolorowych "dodatków "na czarnym .
Czy oczy kota mogą się rozjaśnić od ciągłego przebywania na słońcu?
Zauważyłam, że mój Garuś lubi wygrzewać się gdy jest ciepło na balkonie tak jak kot sąsiada.
Jego kot przebywa na słońcu cały czas i zwróciłam uwagę, że ma bardzo jasne oczy (prawie żółte)-trochę widać na fotce zrobionej z balkonu.
Teraz boję się aby u mojego kota tak się nie zrobiło bo na razie ma piękne pomarańczowe oczy i wolę aby takie długo pozostały. Czy jednak nadmiar promieni słonecznych nie ma żadnego wpływu na oczy i moje obawy są bezpodstawne?
Zauważyłam, że mój Garuś lubi wygrzewać się gdy jest ciepło na balkonie tak jak kot sąsiada.
Jego kot przebywa na słońcu cały czas i zwróciłam uwagę, że ma bardzo jasne oczy (prawie żółte)-trochę widać na fotce zrobionej z balkonu.
Teraz boję się aby u mojego kota tak się nie zrobiło bo na razie ma piękne pomarańczowe oczy i wolę aby takie długo pozostały. Czy jednak nadmiar promieni słonecznych nie ma żadnego wpływu na oczy i moje obawy są bezpodstawne?