Ozzy i Iggy
Kociaste mają to do siebie, że oprócz kupy w kuwecie, produkują jeszcze kupę śmiechu Więc póki zdrowe, wątek jest wesoły :-) I oby tak jak najdłużej.
Nie wierzę, że moje są bardziej zabawne od Waszych <lol>
Teraz właśnie klikam zamówienie na drapak wysokopienny i Bozitę w kartonikach, a TŻ siedzi na kanapie, tarmosi Ozziego i mówi: "kup im jeszcze to i to" Człowiek, który jeszcze pół roku temu był przerażony, że zgodził się na jednego kota, a dwa miesiące temu nie dowierzał, że zaproponował mi drugiego
A tu Igor wieczorową porą w dobrze znanej już pozie:
Nie wierzę, że moje są bardziej zabawne od Waszych <lol>
Teraz właśnie klikam zamówienie na drapak wysokopienny i Bozitę w kartonikach, a TŻ siedzi na kanapie, tarmosi Ozziego i mówi: "kup im jeszcze to i to" Człowiek, który jeszcze pół roku temu był przerażony, że zgodził się na jednego kota, a dwa miesiące temu nie dowierzał, że zaproponował mi drugiego
A tu Igor wieczorową porą w dobrze znanej już pozie:
taaaaaa, onegdaj TZ kategorycznie mówił - żadnych kotów w sypialni!!!, a po paru dniach przyuważyłam jak ukłąda na podusiach towarzystwo <rotfl>mimbla pisze:....
Teraz właśnie klikam zamówienie na drapak wysokopienny i Bozitę w kartonikach, a TŻ siedzi na kanapie, tarmosi Ozziego i mówi: "kup im jeszcze to i to" Człowiek, który jeszcze pół roku temu był przerażony, że zgodził się na jednego kota, a dwa miesiące temu nie dowierzał, że zaproponował mi drugiego
A Igor wieczorową porą a'la Pan Czyścioch jest rewelacyjny - za te wszystkie minki własnie je kochamy , kazdy jest jedyny w swoim rodzaju <serce>