Śliczne dziewczynki! szkoda ,że nie mogłaś zaplanować paru dni urlopu na te pierwsze wspólne dni.Wiem jak to ciężko wychodzić do pracy i zastawiać takie dwa cuda.
maratha pisze:Czy można wziąć urlop wychowawczy na koty <?>
wytrzymać 8 godzin bez ich ślicznych pyszczków - niewykonalne.
Ja sobie wzięłam- kocierzyński, ale zaraz pierwszego dnia urlopu rozłożyła mnie potworna choroba i kichałam na koty przez 2 tygodnie <diabeł>
To było najfajniejsze L4 w mojej karierze <lol>
bardzo fajne
mnie sie akurat imie Alva podoba i to bym zostawiła
a generalnie, za jakis czas na pewno cos wam sie nasunie, nie umiałabym nazwac czyjegoś kota