Zuza, właśnie sobie uzmysłowiłam, że pisałaś kiedyś, że pracujesz na Śląsku ... jeśli tylko masz ochotę - zapraszam na kawę, ciacho też się znajdzie :-)
Ooo hurra hurra! Czy jakiś czwartek popołudniu byłby możliwy? Będę się odzywać!
Joasiu, ale ten czas leci <shock> Jaki z Gucia poważny kocurek wyrósł.
A Mumulek jaką ma olbrzymią głowę. Świetne chłopaki :-)
Czy oni bawią się razem?
Agnieszko, bawią się i właściwie wszystko robią razem :-) Kiedyś nawet przyłapałam 2 ogony wystające z kuwety <shock> A zdjęcie Gucia w krzakach to uchwycony moment polowania na Mumka :-) Kochani są bardzo i bardzo zżyci ze sobą, chociaż zupełnie różni jeśli chodzi o charaktery <serce> <serce>
Gucio rzeczywiście rośnie jak na drożdżach i ze swoim 4,1 kg. szybko dogoni Mufinka, który raczej na dużego się nie zapowiada - obecnie 4,6 kg. - nadrabia natomiast okazałą głową :-) Doczytałam w Twoim wątku jaką Twoje miśki mają imponującą wagę :-)