Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Sumokot <serce> <serce> <serce> Prawdziwy król Tamisław! <pokłon>
A Brysia ma takiego pycholca, że nic tylko całować...
Ode mnie proszę też, proszę też wycmokać Brysiowego pysia i Tamisiowego nochalka
Sonia, Twoje niedźwiedzie są wspaniałe nooo! Kiedyś wpadnę do tych całych Siemianowic i będę je głaskać i głaskać i głaskać....
A Brysia ma takiego pycholca, że nic tylko całować...
Ode mnie proszę też, proszę też wycmokać Brysiowego pysia i Tamisiowego nochalka
Sonia, Twoje niedźwiedzie są wspaniałe nooo! Kiedyś wpadnę do tych całych Siemianowic i będę je głaskać i głaskać i głaskać....
Dziękuję Wam bardzo za komplementa w imieniu moich miśków <pokłon>
Danusiu coś kombinuję, może mi się uda być w Warszawie przejazdem w grudniu, to nie omieszkam się przypomnieć i wpakować <mrgreen>
Kotku zapraszam, gorzej będzie z tym mizianiem, no może Tamiś stanie na wysokości zadania, ale Brysi możesz nawet nie zobaczyć <lol>
Danusiu coś kombinuję, może mi się uda być w Warszawie przejazdem w grudniu, to nie omieszkam się przypomnieć i wpakować <mrgreen>
Kotku zapraszam, gorzej będzie z tym mizianiem, no może Tamiś stanie na wysokości zadania, ale Brysi możesz nawet nie zobaczyć <lol>
U mnie przez pierwsze 4 miesiace jak byli goscie, kicia schowana i niewidoczna. ale im wiecej ludzi sie przez dom przewija tym bardziej sie otwiera. Nie powiem ze sie cieszy na gosci, ale torebki im przegrzebie i wskoczy na kanape z zaciekawieniem i chwile czeka czy ktos zacznie ja piescic, a jak nie to sobie idzie na swoja miejscowke.
Raz spala u mnie kolezanka, wiec bylo malo miejsca dla kici na lozku, chodzila i kombinowala w koncu zaczela prychac na kumpele, polozyla sie bokiem do niej i zaczela odpychac ja lapkami jakby chciala zepchnac ja z lozka widok przekomiczny, poszla spac w nogi i co chwile dawala glosno znac o swoim niezadowoleniu.
Raz spala u mnie kolezanka, wiec bylo malo miejsca dla kici na lozku, chodzila i kombinowala w koncu zaczela prychac na kumpele, polozyla sie bokiem do niej i zaczela odpychac ja lapkami jakby chciala zepchnac ja z lozka widok przekomiczny, poszla spac w nogi i co chwile dawala glosno znac o swoim niezadowoleniu.