Sonia pisze:On jest zawsze <aniołek> tylko czasem samo coś się psuje czy spadnie <mrgreen>
Pewne rzeczy zbyt demonstracyjnie stają mu na drodze. Rano po zrzuceniu książek ze stolika nocnego spojrzał na nie z wyższością, a nawet lekką pogardą <lol>
Dzisiaj czeka nas test choinkowo-bombkowy. Aż sama się boję mojego <diabeł>
Choinka bez ozdób nie wzbudza zainteresowania, wręcz jest ignorowana. On chce uśpić moją czujność. Zobaczymy jak długo będzie się opierał przy ozdobach <mrgreen>
Nie będzie się opierał <lol> . Znam pewną kotkę, która nieubraną choinkę miała w głębokim poważaniu, a jak tylko pojawiły się ozdoby wstąpił w nią <diabeł> i koniecznie musiała pobawić się "nowym, wypasionym drapakiem" <lol> .
Przez cały dzień tylko słyszę jak spadają kolejne bombki lub inne takie. Gwiazdę z czubka choinki też już strąciła. Więc ubieraj szybko swoją choinkę i patrz jak w Lolku rodzi się <diabeł>