Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: yamaha »

Bardzo lubie czytac, jak piszesz o kotach !
A co do wychodzenia do ogrodu : ja jestem jak najbardziej ZA, jesli warunki na to pozwalaja.
Nigdzie indziej nie widze mojej kici tak szczesliwej, jak wtedy, kiedy buszuje po trawce i drzewach....
<ok> za woliere ! ;-))
Awatar użytkownika
bahi
Posty: 698
Rejestracja: 09 paź 2012, 21:14

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: bahi »

Ja spóźniona witam się z Tobą i Twoimi kociastymi, fajną masz gromadkę i bardzo fajnie o nich piszesz!
Awatar użytkownika
magdaita
Posty: 190
Rejestracja: 05 sty 2013, 23:18

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: magdaita »

[quote="yamaha"]Bardzo lubie czytac, jak piszesz o kotach !
Dzięki Yamaho!

Właśnie mnie olśniło, że może zamiast woliery bardzo szczelnie ogrodzić kawał ogródka ?

Musze przemyśleć ta opcję.
W wakacje Pumba bywał na dworze.

Wytrzeszczony Pumba na orzechu- sam wlazł
Obrazek

Obrazek
Pumba na trawce pod orzechem przyczajony na owadzią ofiarę <strach>
Awatar użytkownika
kizior
Hodowca
Posty: 1337
Rejestracja: 09 mar 2009, 08:39
Płeć: k
Skąd: Szczecin

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: kizior »

witajcie :kotek:
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: yamaha »

Oczywiscie ze mozesz ogrodzic kawalek ogrodka !
Jednak jest to dosc spory koszt (ja musialam ogrodzic moj kawalek ogrodka warzywnego, zeby mi zajace nie wyjadaly, dobra siatka ogrodzeniowa nie jest tania.... :(((( )
Awatar użytkownika
CZANKRA
Hodowca
Posty: 208
Rejestracja: 19 lis 2009, 17:40
Kontakt:

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: CZANKRA »

Witam i ja nowa rodzinke TOMAHAWKA :-)

Czekam na wiecej zdjec jak zawsze i bede chetnie czytac co slychac u calej trojki :-)
Awatar użytkownika
Indygo
Posty: 74
Rejestracja: 08 paź 2012, 14:24

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: Indygo »

Cudowne koty <zakochana> Witajcie
Awatar użytkownika
Bartolka
Posty: 1956
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:51
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: Bartolka »

Pumba bardzo mi się podoba <zakochana> Jest w nim coś magicznego i jakie ma cudne oczy <serce> Rudasek Tomahawk też boski <zakochana>
Pseudohodowli nie popieram, ale to jak walka z wiatrakami :((((
A jeśli chodzi o kontakt dwóch domatorów z wychodzącym, jest to ryzykowne i wydaje mi się, że na wsi jest wiecej dzikich zwierząt. Może warto zaszczepić koty na wściekliznę?
:kotek: :kotek:
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: Dorszka »

Witam serdecznie na forum :)
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Re: Tomahawk of Czankra i Pumba pumbiasty

Post autor: Mago »

Witam na forum :-)
magdaita pisze:Wiem, że nie powinien rozsiewać swojego potomstwa, temat kastracji jest otwarty, ale też nie chciałabym, żeby stał się bezbronny ...
Nie chcę swym wpisem rozpętać burzy, ani sprawić Ci przykrości, ale nie mogę też obojętnie przejść obok powyższego wpisu. Bardzo Cię proszę o ponowne przemyślenie kastracji Mrozika. Popatrz na to tak, że gdybyś miała wychodzącą niekastrowaną kotkę, która kilka razy w roku w Twoim domu rodzi Ci niechciane kocięta, to myślę, że to, czy sobie będzie gorzej radzić z innymi kotami zeszłoby na plan dalszy. Wykastrowałabyś ją, bo problem odchowu kociąt i późniejszego znalezienia im domów by Cię przerósł. Piszesz o swoich kotach z wielkim sercem, więc nie zakładam, że kocięta byś np. topiła, a to taki wiejski sposób na niechciane kociaki. Twój Mrozik jakieś kotki kryje i ktoś, gdzieś coś z tymi kociakami musi zrobić. Bardzo Cię proszę, przerwij to. Na tyle rzeczy nie mamy wpływu, ale mamy wpływ na płodność naszych zwierząt.
Radę weterynarza pominę milczeniem. Dodam tylko, że kastracja, a co za tym idzie wyciszenie hormonalne ogranicza chęć/potrzebę dalszych wycieczek u kotów. Trzymają się bliżej swojego podwórka :-)

Dokocenia czankrowym kociakiem szczerze gratuluję :-) Niech Wam rośnie na dużego mruczącego misia :kotek:
Zablokowany