Indygo pisze:Lolek jest po prostu przepiękny <zakochana> Chętnie bym bo pomasowała ....gdyby tylko pozwolił <lol>
Oj, pewnie by pozwolił. Mi już nieraz ręce cierpną <lol> i zmienia mnie mąż.
Najnowsze odkrycie to masowanie pod pachami (czyli pod przednimi łapkami). Reakcją na to jest (poza motorem, błogostanem zamkniętych oczek i odchylania łepka) wyciąganie łapek na całą długość i prężenie się jak glista na kapuście <lol>
Masowanie pod pachami brzmi super <lol> Muszę to wypróbować na moich kotach gdy wrócę do domu. A tymczasem przesyłam głaski i mizianki Lolkowi
Narobiłaś mi smaka na pizzę, a ja na takim odludziu... hehe No trudno, trudno. Może za parę dni mi się uda