Królowa Coco (?) i cała reszta
- maga
- Hodowca
- Posty: 3486
- Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
- Hodowla: KRABRIKA*Pl
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Kontakt:
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Pamiętaj, że kota nie może mieć rujki, a najpiewniej ją wyciszyć hormonalnie przed zabiegiem.
Kciuki się meldują.
Kciuki się meldują.
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
<ok> <ok>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
<ok> <ok>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
i następna panienka w kubraczku będzie chodzić <zakochana> trzymam <ok> <ok> <ok>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Ja też się dołączam <ok>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Kciuki zaciskam <ok> <ok> <ok>
- asiunia0312
- Posty: 1208
- Rejestracja: 16 sty 2012, 10:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Olsztyn
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Zgłaszam się <ok> <ok>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Kciuki zaciśnięte <ok> Niedziela tuż, tuż...
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
też trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybciutko, sprawnie i bezboleśnie <ok>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
<przestraszony>
niedziela tuż tuż...
a dziś maluda ma luźną kupę <wsciekly>
mogą być tego dwa powody- bezopet (wczoraj rano dostała), lub... <cenzura> mięso z kurczaka które jakimś dziwnym trafem zniknęło w nocy z patelni (wczoraj wieczorem smażyłam, nie schowałam bo było gorące, tylko przykryłam)... zjadł je na 100% Leszek- poznałam po śladach na miejscu zbrodni <diabeł> a przeciez on nigdy nic nie ukradł z blatu kuchennego /przez ostatnie 6lat raz tylko zeżarł czekoladki kinderki mleczne- w Halloween zostawiliśmy w przedpokoju dla dzieci i nikt ich wieczorem nie schował <diabeł> <wsciekly>
i myślę czy dodatkową motywacją do przestępstwa nie była przypadkiem Coco dobierająca się w nocy do mięsa <shock> <strach>
niedziela tuż tuż...
a dziś maluda ma luźną kupę <wsciekly>
mogą być tego dwa powody- bezopet (wczoraj rano dostała), lub... <cenzura> mięso z kurczaka które jakimś dziwnym trafem zniknęło w nocy z patelni (wczoraj wieczorem smażyłam, nie schowałam bo było gorące, tylko przykryłam)... zjadł je na 100% Leszek- poznałam po śladach na miejscu zbrodni <diabeł> a przeciez on nigdy nic nie ukradł z blatu kuchennego /przez ostatnie 6lat raz tylko zeżarł czekoladki kinderki mleczne- w Halloween zostawiliśmy w przedpokoju dla dzieci i nikt ich wieczorem nie schował <diabeł> <wsciekly>
i myślę czy dodatkową motywacją do przestępstwa nie była przypadkiem Coco dobierająca się w nocy do mięsa <shock> <strach>