Królowa Coco (?) i cała reszta
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Czyli czarny brzydal zostaje??? Gratuluję <tańczy>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
gdy Leszek się zorientował CO TO BYŁO to brzydactwo już siedziało na kredensie...
Lechu wpadł w szał wyjąco- szczekająco-skowyczący - tiaaaa dziś o 7:00 rano- sąsiedzi nas zapewne kochają
wyciągnęłam Filipa z łóżka, wsadziłam tam wyjącego Leszka i zamknęłam drzwi (jeżeli wycie i szczekanie nie obudziło sąsiadów to rzucanie się masą 25kgna drzwi już tak <cenzura> )
Filip złapał kotkę- chuda, brudna, zapchona (widać, że bezdomna) - nakarmił i wyniósł spowrotem za drzwi <strach>
wtedy to ja też razem z Lechem wyłam i prawie rzucałam się na drzwi....
ale kota stwierdziła, że nie po to pół nocy siedziała nam przed drzwiami żeby się poddać <diabeł>
nie dość że wszyscy obudzeni sąsiedzi w oknach widzą jak Filip wynosi to coś i zostawia przed drzwiami <cenzura> to jeszcze kota zaczęła drzeć pyska, a jak została zignorowana przelazła pod balkon i wpatrywała się nam w okna...
po 15 minutach Filip na kolanach wyciagał ją spod samochodu sąsiada i niósł do nas spowrotem do domu...
<diabeł>
Lechu wpadł w szał wyjąco- szczekająco-skowyczący - tiaaaa dziś o 7:00 rano- sąsiedzi nas zapewne kochają
wyciągnęłam Filipa z łóżka, wsadziłam tam wyjącego Leszka i zamknęłam drzwi (jeżeli wycie i szczekanie nie obudziło sąsiadów to rzucanie się masą 25kgna drzwi już tak <cenzura> )
Filip złapał kotkę- chuda, brudna, zapchona (widać, że bezdomna) - nakarmił i wyniósł spowrotem za drzwi <strach>
wtedy to ja też razem z Lechem wyłam i prawie rzucałam się na drzwi....
ale kota stwierdziła, że nie po to pół nocy siedziała nam przed drzwiami żeby się poddać <diabeł>
nie dość że wszyscy obudzeni sąsiedzi w oknach widzą jak Filip wynosi to coś i zostawia przed drzwiami <cenzura> to jeszcze kota zaczęła drzeć pyska, a jak została zignorowana przelazła pod balkon i wpatrywała się nam w okna...
po 15 minutach Filip na kolanach wyciagał ją spod samochodu sąsiada i niósł do nas spowrotem do domu...
<diabeł>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
jeszcze NIC nie wiadomo <diabeł> <roll> - brzydal zostaje ale chcemy mu szukać domu ?EwaL pisze:Czyli czarny brzydal zostaje??? Gratuluję <tańczy>
teraz jest tak- brzydactwo śpi w legowisku Coco, objedzone i opite...
panicznie boi się Leszka, leszek ma lekką ekscytację, ale w sumie brzydactwo obwąchał i zostawił w sokoju...
ale Coco - <strach> dostała szału, pogoniła brzydactwo po domu, warczała, syczała, zagoniła na komodę- tam brzydactwo śpi, a Coco pilnuje pod komodą i obserwuje bacznie każdy ruch wroga...
na nas jest smiertelnie obrażona <hm>
i jest dom wariatów- teraz czarne śpi, leszek śpi, Coco czatuje...
ale jak czarne się budzi- Coco warczy i syczy, lechu się ekscytuje i lata po domu skomląc i piszcząc, ajk czarne odfuknie lechu zaczyna szczekać <strach>
małe to czarne jest, zęby stałe dopiero wyłażą, chude koszmarnie, na pchły już dostało razem z Lechem i Coco a ja nie wiem co robić <strach>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
nie patrzeć mi na kurz na komodzie- dziś z tych nerwów okna nawet pomyłam w domu 8-)
jutro weterynarz - tyle wiemy, dziś może ogłoszenia (?)- rude od mojej Mmay szybko znalazło dom, to i może to znajdzie...
choć brzydactwo wyjatkowo cwane i zdeterminowane na nasz dom...
że też lechu tak szczekał z rana- już chciałam sąsiadowi na ogród wywalić <diabeł> ale jak stał w oknie to głupio -teraz pół wioski wie że to 'nasze' <lol>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
ale fajny brzydalek, choć wcale nie taki brzydki <zakochana> wiedział gdzie ma szukać domu <lol> i widać ,że czuje się jak u siebie <lol>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Ale historia niesamowita <shock>
Brzydalkowa kota wcale nie jest brzydka, całkiem fajne ma kolorki i pysiek czarny
Wiedziała gdzie się zaczaić, żeby sobie domek skombinować <lol>
Mam nadzieję, że koteczka będzie mogła zagrzać u Was miejsce na stałe i dogada się jakoś z Coco i piesem <ok>
Teraz jednak bym ją izolowała w innym pokoju, bo nie wiadomo czy nie przyniesie Ci do domu jakiegoś choróbska. Mam nadzieję, że nie.
Brzydalkowa kota wcale nie jest brzydka, całkiem fajne ma kolorki i pysiek czarny
Wiedziała gdzie się zaczaić, żeby sobie domek skombinować <lol>
Mam nadzieję, że koteczka będzie mogła zagrzać u Was miejsce na stałe i dogada się jakoś z Coco i piesem <ok>
Teraz jednak bym ją izolowała w innym pokoju, bo nie wiadomo czy nie przyniesie Ci do domu jakiegoś choróbska. Mam nadzieję, że nie.
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Ja nic nie mówię, ale jak dla mnie to czarne brzydactwo jest....piękne. Strasznie mi się ta mała podoba i jeszcze z jakim impetem do Was przybyła. No fajna jest <ok>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Trzymam kciuki, aby "brzydul" pozostał/a u Was. Fajny/a jest
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
To dziewczyna ;)
Widać po kolorze
Widać po kolorze
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Dobrze, że umyłaś okna, teraz więcej kotów będzie do Was zaglądać <lol> Jak już jest taki cyrk, to parę sztuk więcej nie czyni różnicy <rotfl>
Zresztą tytuł wątku "Coco i cała reszta" zobowiązuje <mrgreen>
Zresztą tytuł wątku "Coco i cała reszta" zobowiązuje <mrgreen>