Królowa Coco (?) i cała reszta

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Arla
Posty: 363
Rejestracja: 10 sty 2013, 16:26
Płeć: Kobieta

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: Arla »

Czytam co U was się dzieje i widzę różne sytuacje sprzed miesięcy.U nas dokocenie przebiegało baardzo powoli .Kiedy dokociliśmy się Kicią ,Mikołaj jako ,że młody kot zacząl traktować Kicię jako zwierze łowne .Ta po okresie furczenia ,warczenia unika go ale za to nauczyła się postawić .Jak Mikołaj zaczyna próbę przegonienia ,Kicia nie ucieka ,prycha na Mikołaja i trzaska go łapą.Mikołajowi to wystarcza ,a koty nadal są blisko siebie.Razem jedzą,razem są przy zabawie z wędką ,razem śpią na kanapie (z zachowanym dystansem)Miłości między nimi nie będzie ,ale widzę ,że koty "poustalały sobie pewne sprawy" i jest dobrze.Tego i Tobie bym życzyła w ostateczności , bo Twoim kotom życzę kociej miłości. :ok:
Awatar użytkownika
SHEszunia
Posty: 1421
Rejestracja: 24 lip 2012, 11:19
Płeć: kobieta
Skąd: lubuskie

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: SHEszunia »

Ja może i się nie udzielam ( za co kajam sie okropnie) to bacznie obserwuję rozwój wydarzeń, które mają u Was miejsce. Kicia nowa bardzo sprytna jest :)
Kciukam za ustabilizowanie się sytuacji, lub za dobry domek dla Ciapkowatej znajdy :D
Awatar użytkownika
Fili_B
Posty: 279
Rejestracja: 06 wrz 2012, 15:43

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: Fili_B »

:hug:
kochane dziewczyny
bardzo dziekuję Wam za wsparcie :hug: (jesteście wspaniałe!) i za to, że z nami jesteście.
pisałam już to w pw, ale powtórzę i tutaj:
od kiedy ta mała kota pojawiła się u nas nie mogłam wyrzucić tego kociaka z domu, lub zabrać do schroniska, ale sytuacja była niespodziewana, niezaplanowana i nie zbyt dobra (dla nas- bo nie byliśmy odpowiednio przygotowani na dokocenie, i co za tym idzie dla naszych zwierzaków- moje zwłaszcza nerwy i panika o kociaka udzielały się w domu- atmosfera była bardzo napięta).
dlatego też, mimo, że kotka był sliczna i urocza, i już skradła moje serce- dziś pojechała do nowego domu- i mam nadzieję docelowego.
koleżanka mojej dobrej znajomej wyraziła chęć adopcji- i właśnie dziś (po tej akcji z Leszkiem, po tym że nawet nie mamy jeszcze porządnego drapaka ani nie przygotowaliśmy domu na drugiego zwierzaka, po tym jak zestresowana kotka nie mogła dostać się do kuwety - były dwie ale tylko jak Coco słyszała drapanie w żwirku startowała do ataku) zadecydowałam że trzeba małej znaleźć dobry dom.
chwilę temu dostałam informację ża młoda zwiedziła mieszkanie i śpi w ramionach nowej Pani mrucząc. u nas nie miałaby na to szans przez jeszcze długi czas (Leszek jest naszym cieniem, zawsze przy nogach, zawsze obok, tak samo Coco).
przykro mi że tak wyszło, ale myślę że to było najlepsze wyjście dla nas i dla małej. ;-( ;-( ;-(
nawet nie wiecie jak mi jest przykro, że musiałam ją oddać, ale pocieszające jest, że jest już w nowym domu, gdzie będzie najważniejszą kotką i nikt jej nie będzie przeganiał, czy atakował.
u nas w domu- momentalnie zapanował spokój, po paru godzinach bez kici Coco chodzi odprężona po domu.
Awatar użytkownika
Fili_B
Posty: 279
Rejestracja: 06 wrz 2012, 15:43

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: Fili_B »

a Lesiu i Coco po tej całej akcji- jakby bardziej się zaprzyjaźnili- czyli wspólny wróg zbliża? <diabeł>
Awatar użytkownika
Arla
Posty: 363
Rejestracja: 10 sty 2013, 16:26
Płeć: Kobieta

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: Arla »

Nie obwiniaj się .Widocznie tak jej było pisane . :ok:
Awatar użytkownika
Audrey
Agilisowy Rezydent
Posty: 6092
Rejestracja: 30 cze 2012, 19:38
Płeć: kobieta
Skąd: Kujawy

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: Audrey »

Fili, rozumiem Twój żal, ale decyzja którą podjęliście jest słuszna. Co z resztą przekłada się na dobre wieści z nowego domku. A koteczka jest bardzo otwarta i proludzka. Na pewno będzie miała raj na Ziemi w nowym domku. :hug:
Awatar użytkownika
Fili_B
Posty: 279
Rejestracja: 06 wrz 2012, 15:43

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: Fili_B »

bardzo się martwię ponieważ oddałam kotkę w obce ręce- dlatego cieszą mnie informacje z nowego domu.
zatrzegłam jej, że:
1. jeśli tylko cokolwiek będzie nie tak ma od razu dzwonić, a kotka zawsze może do nas wrócić, że nie po to była ratowana żeby trafiła na ulicę
2. kotka zostanie wysterylizowana na nasz koszt przez naszego wtereynarza - tak na wszelki wypadek :-?
3. mają mnie informować co z małą, i w razie mozliwości wysłać zdjęcia.

Koleżanka poręczyła za tą kobietkę, mam nadzieję, że to była słuszna decyzja / zresztą nowa właścicielka kici wydała mi się bardzo ciepłą osobą...inaczej koty by nie dostała <diabeł>

chyba muszę się napić :party: z tych nerwów <suchy>
Awatar użytkownika
jasminka
Agilisowy Rezydent
Posty: 3011
Rejestracja: 28 sty 2010, 10:00
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: jasminka »

:hug:
Awatar użytkownika
EwaL
Posty: 1920
Rejestracja: 31 sie 2012, 09:27

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: EwaL »

Wypij za szczęśliwy domek Brzyduli :winko:
Awatar użytkownika
Yola
Posty: 480
Rejestracja: 03 sie 2010, 09:32
Kontakt:

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

Post autor: Yola »

O. Pijemy? To i ja sie przylaczam. :party:
Za wszystkie koty i inne kudlate istoty :winko:
Zablokowany