Drapaki
Re: Drapaki
Nie wiem czy pisze to w odpowiednim miejscu, ale nie chce tworzyc kolejnego tematu a nic innego nie znalazłam.
więc mam problem.... ponieważ po zalaniu kuchni przez akwarium, jest robiony remont, i zawsze koty drapały o listewkę na framudze drzwi do mojego pokoju( oczywiście zrobiły sobie ten drapak sam, a listewka po tylu latach wyglądała aż wstyd) więc kiedy przyjdzie nowa listewka, nie chce aby ta sytuacja się powtórzyła, w końcu namówiłam na drapak, powiedziałam że sytuacja się powtórzy a jak widzieli Fada nauczyłam drapać o drapak i tam to robi, oczywiście mówiłam tez że kotki będą musiały się do niego przyzwyczaić, a po tylu latach (jedna ma już prawie 9 druga 7 lat) łatwe to nie będzie, ale problem okazał się gdzie indziej kotki unikają drapaka jak ognia zawsze co nie postawi, położy choćby głupią szmatkę te się już na to ładują, a tu nic, drapak jest z budką, a na drążku ma jeszcze półkę, na siłę nie chce ich wkładać, bo je jeszcze bardziej zniechęcę, próbowałam z zabawką, ale one leniwe dupcie i jak lata przed oczami to łapami pomachają, ale żeby się ruszyć to już nie, jedna kotka(7 latka) po zachęceniu jej sznureczkiem, faktycznie powbijała trochę pazurki, potuliła się do budki, ale to tyle, sama z siebie to nie, starszą kotkę raz posadziłam na tej górnej półce to posiedziała i zeskoczyła
Ja nie wiem co mam robić, chwilowo też drapak stał w innym miejscu to też się nim nie interesowały Wiem że od razu by nie drapały, ale to unikanie mnie dobija już myślałam żeby jedenie im tam rozsypać to może coś by się zadziało, dawniej stało w tym miejscu krzesło, na ktore wskakiwały, więc dlatego też chciałam z półka u góry, dla mnie to jest szok totalny z tym olewaniem <shock>
mam taki drapak tylko w wersji okragłej http://allegro.pl/anpol-drapak-budka-dl ... 92009.html
więc mam problem.... ponieważ po zalaniu kuchni przez akwarium, jest robiony remont, i zawsze koty drapały o listewkę na framudze drzwi do mojego pokoju( oczywiście zrobiły sobie ten drapak sam, a listewka po tylu latach wyglądała aż wstyd) więc kiedy przyjdzie nowa listewka, nie chce aby ta sytuacja się powtórzyła, w końcu namówiłam na drapak, powiedziałam że sytuacja się powtórzy a jak widzieli Fada nauczyłam drapać o drapak i tam to robi, oczywiście mówiłam tez że kotki będą musiały się do niego przyzwyczaić, a po tylu latach (jedna ma już prawie 9 druga 7 lat) łatwe to nie będzie, ale problem okazał się gdzie indziej kotki unikają drapaka jak ognia zawsze co nie postawi, położy choćby głupią szmatkę te się już na to ładują, a tu nic, drapak jest z budką, a na drążku ma jeszcze półkę, na siłę nie chce ich wkładać, bo je jeszcze bardziej zniechęcę, próbowałam z zabawką, ale one leniwe dupcie i jak lata przed oczami to łapami pomachają, ale żeby się ruszyć to już nie, jedna kotka(7 latka) po zachęceniu jej sznureczkiem, faktycznie powbijała trochę pazurki, potuliła się do budki, ale to tyle, sama z siebie to nie, starszą kotkę raz posadziłam na tej górnej półce to posiedziała i zeskoczyła
Ja nie wiem co mam robić, chwilowo też drapak stał w innym miejscu to też się nim nie interesowały Wiem że od razu by nie drapały, ale to unikanie mnie dobija już myślałam żeby jedenie im tam rozsypać to może coś by się zadziało, dawniej stało w tym miejscu krzesło, na ktore wskakiwały, więc dlatego też chciałam z półka u góry, dla mnie to jest szok totalny z tym olewaniem <shock>
mam taki drapak tylko w wersji okragłej http://allegro.pl/anpol-drapak-budka-dl ... 92009.html
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
Re: Drapaki
Wydaje mi sie, ze problemem może byc to, ze drapak jest po prostu nie stabilny i kot nie czuje sie pewnie wchodząc na niego. Słup sizalowy, na którym u góry jest polka wydaje mi sie za mało stabilny. Czy nie jest tak, ze jak kot chce wejść na polke to drapak sie chwieje?
Re: Drapaki
mnie się wydaje, że kot nie ma jak się wyciągnąć na tym drapaku, słupek krótki a potem zaraz półeczka
- maga
- Hodowca
- Posty: 3486
- Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
- Hodowla: KRABRIKA*Pl
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Kontakt:
Re: Drapaki
Hmmm ... to raczej minaturka czegos na kształt drapaka.
Wysokość całości to 57 cm? to dla kociaczków chyba chociaż taka konstrukcja dla maluchów byłaby niebezpieczna. Kot potrzebuje stabilnego słupa o długości 70 cm. Prostego od ziemi, a tu przeszkadza mu budka, na ziemi - raczej koty nie korzystają z takich. Jeśli już coś budka winna byc na wysokości. Półka maleństwo - nie sposób by kot się na niej wygodnie położył - krzesło podejrzewam jest wygodniejsze i większe - to raczej wymiar taboretu. Poza tym wydaje się być mocno niestabilne.
Nie gniewaj się ale ja się nie dziwie, że koty nie chcą z tego korzystać bo ani to zabawka, ani przyjazny sprzęt czy wygodna miejscówka.
Wysokość całości to 57 cm? to dla kociaczków chyba chociaż taka konstrukcja dla maluchów byłaby niebezpieczna. Kot potrzebuje stabilnego słupa o długości 70 cm. Prostego od ziemi, a tu przeszkadza mu budka, na ziemi - raczej koty nie korzystają z takich. Jeśli już coś budka winna byc na wysokości. Półka maleństwo - nie sposób by kot się na niej wygodnie położył - krzesło podejrzewam jest wygodniejsze i większe - to raczej wymiar taboretu. Poza tym wydaje się być mocno niestabilne.
Nie gniewaj się ale ja się nie dziwie, że koty nie chcą z tego korzystać bo ani to zabawka, ani przyjazny sprzęt czy wygodna miejscówka.
Re: Drapaki
Eve a może mała modyfikacja tego drapaka albo jednak zakup czegoś nowego.Ja sama przekonałam się ,że drapak musi być funkcjonalny ,oczywiście nie z myślą dla mnie ale dla kotów. mam w domu 2 dorosłe koty.Lubię sama coś zrobić prawie z niczego,pewne konstrukcyjne sprawy czasami nie wychodzą ,tak jak tu na zdjęciu.Model musiał się położyć ,żebym stwierdziła,że się nie zmieści.
Cóż było robić.Za grosze ,znowu kupiłam płytę dociętą na wymiar w markecie budowlanym NOAMI .Materiał wygrzebany na strychu i to nie byle co, bo stary kocyk z prawdziwej wełny <mrgreen>, pal ogrodowy (że też się uchował w piwnicy przed spaleniem,takie cacuszko no) .Jedynie co zakupiłam to sznur sizalowy na allegro i wkręty do drewna. Nie wygląda to jak top model od Rufiego ,ale dla mojej kotki jest bardzo funkcjonalny. Ma do swojej dyspozycji długi blat i w szybkim tempie jest już w aneksie kuchennym.
Teraz przymierzam się do zakupienia samej rozety od Rufiego obitej w dywanie ,będzie druga miejscówka w drugim kącie pokoju.
Uuup,sorki za szmatko -pokrowce na siedziskach krzeseł.Moje koty uwielbiają siedzieć na krzesłach. Odkąd obiłam krzesła nowym materiałem takie ala pokrowce ,położyłam na siedziskach .Kiedy zasiadamy do obiadu lub mamy gości ,nie stoje ze szczotką i nie ściągam siersci jak było do tej pory a i maż już się nie wścieka , bo jego czarne ubranie jest czyste ,uf.Sorki za <offtopic>
Cóż było robić.Za grosze ,znowu kupiłam płytę dociętą na wymiar w markecie budowlanym NOAMI .Materiał wygrzebany na strychu i to nie byle co, bo stary kocyk z prawdziwej wełny <mrgreen>, pal ogrodowy (że też się uchował w piwnicy przed spaleniem,takie cacuszko no) .Jedynie co zakupiłam to sznur sizalowy na allegro i wkręty do drewna. Nie wygląda to jak top model od Rufiego ,ale dla mojej kotki jest bardzo funkcjonalny. Ma do swojej dyspozycji długi blat i w szybkim tempie jest już w aneksie kuchennym.
Teraz przymierzam się do zakupienia samej rozety od Rufiego obitej w dywanie ,będzie druga miejscówka w drugim kącie pokoju.
Uuup,sorki za szmatko -pokrowce na siedziskach krzeseł.Moje koty uwielbiają siedzieć na krzesłach. Odkąd obiłam krzesła nowym materiałem takie ala pokrowce ,położyłam na siedziskach .Kiedy zasiadamy do obiadu lub mamy gości ,nie stoje ze szczotką i nie ściągam siersci jak było do tej pory a i maż już się nie wścieka , bo jego czarne ubranie jest czyste ,uf.Sorki za <offtopic>
Re: Drapaki
tyle że one nawet się tym nie zainteresowały, a co do tego że budka na podlodze, to watpie żeby im to przeszkadzało, bo wystarczy polozyć na podlodze pudelko ktore jest tylko troche uchylone to juz by tam wlaziły, a stoi stabilnie, a półka to raczej miała być nie do spania, tylko do przeskakiwania z podlogi na akwa bo tak do tej pory krzeslo slużylo, pozatym kotka mlodsza siedziała dość często pod tym krzesłem. a dzis nawetr zauważyłam że młodsza kotka skoczyła na półke u góry. A drapane o dzrwi bylo tez na takiej wysokosci do której sięga słupek. Pozatym moje koty to koty wychodzące z domu, więc szalec to one szaleja po drzewach <mrgreen>
Pozatym w tym miejscu wyższego i bardziej rozbudowanego nie można postawić <zły> są takie super ktore widziałam, no ale cóż w ten kącik nic dużego nie może być.
Pozatym w tym miejscu wyższego i bardziej rozbudowanego nie można postawić <zły> są takie super ktore widziałam, no ale cóż w ten kącik nic dużego nie może być.
Re: Drapaki
My odnawiamy właśnie drapak od Rufiego i go rozbudowujemy. Chciałam wymienić sztruks na dywan ale okazało się że tak nie można bo przy dywanie jest inne mocowanie półek czy jakoś tak. Więc wymieniamy na sztruks tyle,że tym razem wybrałam kolor ciemny brąz. Nasz drapak nie był zniszczony ale kolor sztruksu tego jasnego po wielu czyszczeniaj był nie bardzo. Myslałam o wymianie na ten nowy materiał - kostkę , ale jak maż pojechał do Imielina i przywózł próbkę to od razu oboje stwierdziliśmy że sztruks jest masywniejszy i gęstszy. Tak więc będzie sztruks a strategiczne nowe elementy : rozeta i rynna w dywanie. Zobaczymy jak to wyjdzieeve pisze:tyle że one nawet się tym nie zainteresowały, a co do tego że budka na podlodze, to watpie żeby im to przeszkadzało, bo wystarczy polozyć na podlodze pudelko ktore jest tylko troche uchylone to juz by tam wlaziły, a stoi stabilnie, a półka to raczej miała być nie do spania, tylko do przeskakiwania z podlogi na akwa bo tak do tej pory krzeslo slużylo, pozatym kotka mlodsza siedziała dość często pod tym krzesłem. a dzis nawetr zauważyłam że młodsza kotka skoczyła na półke u góry. A drapane o dzrwi bylo tez na takiej wysokosci do której sięga słupek. Pozatym moje koty to koty wychodzące z domu, więc szalec to one szaleja po drzewach <mrgreen>
Pozatym w tym miejscu wyższego i bardziej rozbudowanego nie można postawić <zły> są takie super ktore widziałam, no ale cóż w ten kącik nic dużego nie może być.
Re: Drapaki
eve moja kotka w Polsce u mamy ma taki domek/drapak ale ten slupek jest tak maly, ze nie ma bata - kot nie jest w stanie go drapac bo po prostu nie da sie :-) Z budki tez nie korzysta niestety. Na szczescie drapaczek wygralismy w jednym z konkursow z koty.pl :-) Nie jest nawett warty tych 55 zl.
Re: Drapaki
wczoraj był maly sukces kotka(mlodsza) siedziala i mykowała sie przez dlugi czas na podeście u gory <rotfl> i za każdym razem kiedy wchodzi/z chodzi z akwarium to na niego wskakuje, więc budka to tez kwestia czasu teraz mysle, bo albo ja mam inne koty albo nie wiem co, bo moje lubią spac na podlodze czy nawet pod stolem i potafią tam przesiadywac cały dzień <mrgreen> a pod stolkiem ktory zastąpił drapak to tez tak przesiadywała <mrgreen> a sama sobie nawet urzadzila mały drapak z tego krzesła, a krzeslo bylo nizsze niż ten słpeczek.
Coz czas pokaze co z tego sie wykluje
i dzieki za wskazuwki na przyszłość
Coz czas pokaze co z tego sie wykluje
i dzieki za wskazuwki na przyszłość