Burbon i Bercik
Re: Lilak Burbon :)
super historyjka, świetne foty. Lilaczek przekochany i prześliczny.
Re: Lilak Burbon :)
Jakie ma uśmiechnięte <mrgreen> pysio na pierwszym zdjęciu.
Re: Lilak Burbon :)
Niezmiennie <zakochana>
Foto story piękne, taki komar to nie byle co... ;)
Foto story piękne, taki komar to nie byle co... ;)
Re: Lilak Burbon :)
Bo oszaleję <mrgreen> - po prostu przecudny koteczek
Re: Lilak Burbon :)
Super historyjka :-) Burbonik cudny <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Re: Lilak Burbon :)
O rany koguta, alez ten Burbonik jest cudny !
A jak sie smieje z "beznogiego komara", to juz w ogole ja wymiekam <zakochana> <zakochana>
A jak sie smieje z "beznogiego komara", to juz w ogole ja wymiekam <zakochana> <zakochana>
Re: Lilak Burbon :)
Burbonik zrobił się, jak to nazwa moja Mama, "rozkapryszonym nastolatkiem".. Nie tykaj mnie, nie bawimy się, nie będę z Toba leżeć i nie przychodzę na poranne mizianki
Za to obgryza nad ranem moje kolano i wystawia częściej pazury.
az mi się serce kraje, bo mam wrażenie, że to przez moją częstą ostatnio nieobecność taki nafochowany się zrobił a tu znów w weekend mnie nie ma.. na szczęście do lipca to ostatni weekend bezkotny
Za to obgryza nad ranem moje kolano i wystawia częściej pazury.
az mi się serce kraje, bo mam wrażenie, że to przez moją częstą ostatnio nieobecność taki nafochowany się zrobił a tu znów w weekend mnie nie ma.. na szczęście do lipca to ostatni weekend bezkotny
Re: Lilak Burbon :)
Hm, mi też przyszło do głowy takie porównanie, bo nasza Kalisia też przestała się rano przytulać. Ona normalnie śpi dłużej od nas teraz! ;)
Przeczytałam ostatnio coś takiego, że 6 miesięczne kotki się mniej chętnie bawią... Nastolatki normalnie... w sensie "mamo, nie rób siary" ;)
Przeczytałam ostatnio coś takiego, że 6 miesięczne kotki się mniej chętnie bawią... Nastolatki normalnie... w sensie "mamo, nie rób siary" ;)
Re: Lilak Burbon :)
ehhh, ale nie zmienia to faktu ze mi smutno.. Burbek śpi dalej w łóżku i jak wstaje do wc w nocy to lezie za mną i czeka przy nodze aż wrócę do łózka, ale.. jakis taki marudny się zrobił ostatnio. Moze mu za ciepło pod tą masa futra żeby sie przytulać jeszcze?MoniQ pisze:Hm, mi też przyszło do głowy takie porównanie, bo nasza Kalisia też przestała się rano przytulać. Ona normalnie śpi dłużej od nas teraz! ;)
Przeczytałam ostatnio coś takiego, że 6 miesięczne kotki się mniej chętnie bawią... Nastolatki normalnie... w sensie "mamo, nie rób siary" ;)