Kwinto i Lupo Agilis Cattus*PL

[kinus]

Kwinto jak wyczesany <zakochana>

[Mysza]

Był taki maciupeńki, taka kudłatka ...taki delikatny ...a teraz toz to facet na całego.
Jest wspaniały

To samo pomyślałam- taki był malutki, a tu taki kawał kudłacza!

[yamaha]

Dorszko.... ja wiem, ze Ty genu LH niczym ognia chetnie bys unikala.
Ale jak patrze na te Twoje "nieudane" (bo niby "za kudlate") maluszki, to okrutnie sie ciesze, ze Matka Natura robi Ci czasem psikusy w Agilisowie <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>

[Dorszka]

Dorszko.... ja wiem, ze Ty genu LH niczym ognia chetnie bys unikala.
Ale jak patrze na te Twoje "nieudane" (bo niby "za kudlate") maluszki, to okrutnie sie ciesze, ze Matka Natura robi Ci czasem psikusy w Agilisowie <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>

Ja nigdy tak o nich nie powiedziałam, wręcz przeciwnie, uważam, że są bardzo udane, dlatego chętnie do hodowli je wydaję, żeby tylko byli chętni. To BARDZO udane koty I niech dalej niosą swoją urodę w hodowlach LH, które jeszcze staranniej zadbają o ich futra, a u mnie niech się rodzą Negry, Gatty i Perełki, i wtedy wszyscy będą zadowoleni

Jeszcze może jakieś długowłose dzieci po Fado i Arabice się trafią, no i na pewno po Ori. Arabica już niedługo na emeryturę przejdzie, więc wkrótce już tylko na Ori będzie można liczyć

[yamaha]

Dlatego napisalam "nieudane" w cudzyslowie, wiadomo ze to z (szczegolnie w moich ustach <mrgreen> ).

Arabica, Ori : <ok> <ok> <ok>
Juz Wy wiecie za co <zakochana> <roll>

[kosanna]

Zawsze byłam fanką Kwinto (jako jedyny miał trochę czerni na sobie, teraz takowych "poubieranych" w czekoladę i czerń jest już w Agillisowie trochę więcej <lol> ), ale jak go teraz zobaczyłam to normalnie mnie zatkało z wrażenia! Jest przepiękny! <serce>

[Hann]

Ale przystojniaki <zakochana> No i to Kwintowe futro <strach> Robi wrażenie chłopak <mrgreen>

[Gosia i Ira]

Kwinto <pokłon> cudo w kociej skórze