Inky i Indygo
Re: Inky i Indygo
Słonick, koniecznie, porządek musi być <lol> <lol> <lol>
Kto to widział o godzinie 5 ganiać się po łóżku <rotfl>
Skąd Ty masz te koty? <lol>
Kto to widział o godzinie 5 ganiać się po łóżku <rotfl>
Skąd Ty masz te koty? <lol>
Re: Inky i Indygo
Ja tam nie chcę nic mówić, ale chyba będziesz musiał przywyknąć, że koniec ze spaniem <lol>
Re: Inky i Indygo
Dzieci przezylem to i kociakom dam rade.
Znajde im cos ciekawszego, np jakies stado much wypuszcze w szklarni, albo cos:)
Znajde im cos ciekawszego, np jakies stado much wypuszcze w szklarni, albo cos:)
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 15 maja 2013, 23:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Inky i Indygo
Ja to ostatnio nawet w spokoju zasnąć nie mogę, bo Samson jak tylko próbuję się ułożyć w łóżku, to rozkłada się cały na mojej poduszce, łapie obiema łapkami za moją głowę i np. zaczyna robić mi finalną toaletę, liżąc po włosach i wciskając mordkę do ucha... ![mimbla :mimbla:](./images/smilies/wariat.gif)
![mimbla :mimbla:](./images/smilies/wariat.gif)
Re: Inky i Indygo
Bo trzeba sie myc przed spaniem, a jak sie zapomina, to kotek musi dzialac!! taki juz ich koci obowiazek.
Dobrze ze chociaz zabki przed snem myjesz sama, bo to by dopiero bylo <mrgreen>
Dobrze ze chociaz zabki przed snem myjesz sama, bo to by dopiero bylo <mrgreen>
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 15 maja 2013, 23:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Inky i Indygo
Eeejże no, aż tak źle ze mną nie jest! <mrgreen>
A jak myję zęby na wieczór to Samson się wkurza i skacze na mnie, a potem ucieka (oczywiście bez pazurków), więc chyba sam chciałby dopilnować tego procederu <strach>
A jak myję zęby na wieczór to Samson się wkurza i skacze na mnie, a potem ucieka (oczywiście bez pazurków), więc chyba sam chciałby dopilnować tego procederu <strach>
Re: Inky i Indygo
Wlosy nieumyte, to i z zebami Ci nie ufa <mrgreen>
Wzorowe z niego kocisko, co Ty bys bez niego zrobila??![czad :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)
Wzorowe z niego kocisko, co Ty bys bez niego zrobila??
![czad :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 15 maja 2013, 23:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Inky i Indygo
Ech, to prawda, nie doceniam go i jeszcze marudzę, a on mi tak pomaga <święty>
Re: Inky i Indygo
Moja kota tylko patrzy rano az otworze oczy i szybko leci do mnie z traktorkiem :-) Daje sie wtedy glaskac i czasami uda sie ja nawet uspic. Ostatnio upodobala sobie nawet miejsce na parapecie, wiec wylozylam parapet kocykiem, zeby nie zmarzlo biedactwo ![:P](./images/smilies/tongue.gif)
![:P](./images/smilies/tongue.gif)
Re: Inky i Indygo
Oni niestety nie patrza az otworze oczy, tylko sami je otwieraja.
Nie zamarzla powiadasz? Ah to irlandkie lato <lol>
U nas dzisiaj ukrop... 21 stopni <strach> woda w szkockich strumieniach sie gotuje normalnie :-)
Nie zamarzla powiadasz? Ah to irlandkie lato <lol>
U nas dzisiaj ukrop... 21 stopni <strach> woda w szkockich strumieniach sie gotuje normalnie :-)