Afrodytka - po prostu Afi
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Właśnie ten nosek mnie urzekł, szkoda tylko, że zdjęcie źle zrobione bo koloru oczek nie widać dokładnie. Jak ja już zrobię foto to będzie moja księżniczka w całej okazałości a co najlepsze moja malutka chrześnica - siostrzenica oddała dla kotka dwie grzechotki i pieluchę tetrową <ok>
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Witamy Super, że zdecydowałaś się na brysia <mrgreen> zobaczysz, że nie będziesz żałować ani grosika
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Jaka elegantka, krawacik biały, skarpeteczki i buziak gdzieś do mleczka wsadziła <mrgreen>
Fajna koteczka
Fajna koteczka
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Powiem wam szczerze, że u mnie w domu zawsze były psy. Gdy zamieszkałam z moim facetem nie było mowy o psie. Różne godziny pracy, częste wypady do znajomych na weekendy. Na początek przytargałam do domu chomika. Po śmierci Kubusia zakupiłam szczurka, gdzie po 3 tygodniach wstałam rano i miałam 9 szczurków Nieodpowiedzialność poprzedniej właścicielki, która w dodatku pracowała w sklepie zoologicznym. Zostawiłam jedną dziewczynkę dla towarzystwa i tak miałam Czike i Koke :-) Niestety Czika była młoda i niedługo po odchowaniu szczurków dostała guza mózgu, który uniemożliwiał jej poruszanie się i życie. Została uśpiona. Koka znalazła nowy dom żeby nie być samotną. Teraz aktualnie mamy szynszyla Jumpera ( Dżampera - skoczka ) <lol>
Kota zawsze chciał mój facet. Ja miałam obawy dotyczące smrodka, drapanych mebli itp Wtedy gdzieś zobaczyłam zdjęcie bryta i powiedziałam, że albo taki kot albo żaden inny. Sprawa ucichła na około rok, aż tu nagle po powrocie z wakacji mój facet zakomunikował mi, że masz szukać kota. I tak zaczęłam czytać o rasie, o charakterze i o odmianach. Najpierw chciałam typowo niebieskiego al jak zobaczyłam moją panienkę bikolor to od razu powiedziałam, że jedziemy po nią I tak poniedziałek zbliża się wielkimi krokami <mrgreen> <tańczy>
Kota zawsze chciał mój facet. Ja miałam obawy dotyczące smrodka, drapanych mebli itp Wtedy gdzieś zobaczyłam zdjęcie bryta i powiedziałam, że albo taki kot albo żaden inny. Sprawa ucichła na około rok, aż tu nagle po powrocie z wakacji mój facet zakomunikował mi, że masz szukać kota. I tak zaczęłam czytać o rasie, o charakterze i o odmianach. Najpierw chciałam typowo niebieskiego al jak zobaczyłam moją panienkę bikolor to od razu powiedziałam, że jedziemy po nią I tak poniedziałek zbliża się wielkimi krokami <mrgreen> <tańczy>
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Zobaczysz, że ta mała to Wam taką wodę z mózgu zrobi, że za rok będziesz drugiego brysia szukać <lol>
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Potwierdzam <mrgreen> Lilu jest z nami dokładnie od 13 stycznia a 13 września jedziemy po Bonusia <tańczy> <tańczy> szczęśliwa 13!!!
Re: Afrodytka - po prostu Afi
To juz jutro
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Jeju ale Ci zazdroszcze... <!>
Wszystko w domku przygotowane? Ja w przyszłym tyg rozpoczynam zakupy. Na pierwszy ogień drapak i duuuże zakupy w zooplusie.
Wszystko w domku przygotowane? Ja w przyszłym tyg rozpoczynam zakupy. Na pierwszy ogień drapak i duuuże zakupy w zooplusie.
Re: Afrodytka - po prostu Afi
No to ostatnie odliczanie
Re: Afrodytka - po prostu Afi
Drapak juz jest <mrgreen> Kuweta,jedzenie,mrożone miesko czeka... Kocyk,ręcznik i zestaw nowych zabawek. Kocimietka,piorka na patyku pilki i wiele innych :-) nawet kilka grzechotek od siostrzenicy <mrgreen> doczekac się już nie mogę!! Wyruszamy jutro przed 16 <ok>