GEN DŁUGIEGO WŁOSA

Dla posiadaczy przepięknej długowłosej odmiany kota brytyjskiego.
Awatar użytkownika
EsteraR
Hodowca
Posty: 444
Rejestracja: 06 sie 2010, 00:43
Hodowla: EstiBri*PL
Kontakt:

Re: GEN DŁUGIEGO WŁOSA

Post autor: EsteraR »

kinus pisze:w ostatnim miocie miałam dwie kotki po kocurze, który niesie długi włos i kotce nie niosącej długiego włosa, o super szorstkiej siersci

jedna miała sierść za mamą, również szorstką, a druga miała od początku watę - byłam przekonana, że poniosła po tacie długi włos
jakież było moje zdziwienie, jak się okazało, że obie nie niosą długiego włosa
dlatego zamiast zdawać się na macanie, trzeba koty badać - oczywiście te z planami hodowlanymi <mrgreen>
Oczywiście, że tak <mrgreen> ale Jutomi chce raczej kotka na kolanka i chce właśnie taką watę <lol> i zastanawiała się, czy poczuje różnicę przy głaskaniu kociaka, więc przez to radzę pomacać różne koty, żeby jednak się przekonała, że różnica jest i będzie ją czuła :)
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: GEN DŁUGIEGO WŁOSA

Post autor: Dorszka »

jutomi pisze:Nie wiedziałam gdzie zadać to pytanie i tutaj chyba będzie najlepiej, bo chodzi właśnie o gen długiego włosa. Wyczytałam, że sierść kota, który niesie ten gen jest bardziej miękka co nie jest "fajne" na wystawach. Czy jeśli szukam mięciutkiego miziaka do tulenia to powinnam szukać kociątka, którego rodzice niosą ten gen, bo maleństwo będzie wtedy bardziej miękkie w dotyku ? Czy też dla mnie jako laika będzie to niezauważalne ?
Nie trzeba szukać akurat takiego kociątka, futerko będzie przyjemne w dotyku bez względu na nosicielstwo genu na długi włos. Ale prawdą jest, że dla osób szukających kota na kolanka, mięciutkie i lekko królicze futerko tych "niosących" jest przyjemniejsze w dotyku. Wiele osób odwiedzających mój dom miało okazję dotykać bardzo różnych futer, i większość cieszyła się, że akurat TO futro mi nie pasuje, bo dla nich było idealne. Znam też osoby, które mając w domu dwa koty z różnymi futrami, wręcz mówią, że to szorstkie jest do niczego, i wolą głaskać to drugie, mięciutkie.

Z punktu widzenia kochania kota rodzaj futra nie ma żadnego znaczenia, proponowałabym więc w ogóle nie kierować się tym elementem przy wyborze kota. Ma to znaczenie dopiero przy wystawianiu, i hodowli oczywiście.
Awatar użytkownika
lakshmi
Hodowca
Posty: 162
Rejestracja: 09 mar 2009, 10:55
Hodowla: Underleyhall*PL
Kontakt:

Re: GEN DŁUGIEGO WŁOSA

Post autor: lakshmi »

Z doświadczenia - nie zawsze miękkie 'królicze' futro jest wyznacznikiem, że kot jest var. U mnie najmiększe (zarąbiście mięciusie jak kaczuszka) są kociaki z miotu po obojgu rodzicach nie niosących długiego włosa - ot, taka podła jakość futra wyszła, krótkie ale miękkie (z tych mięciusieńkich domu szuka czarny Olo)...
jutomi
Posty: 5
Rejestracja: 21 sie 2013, 13:22
Płeć: kobieta
Skąd: wielkopolska

Re: GEN DŁUGIEGO WŁOSA

Post autor: jutomi »

EsteraR pisze:
jutomi pisze:Bardzo, wielkie dzięki :kwiatek: Będę się dalej "wgryzać" w ten temat. Wybieram się w listopadzie na wystawę do Poznania, nie wiedziałam tylko czy tam dadzą pogłaskać kota- nigdy wcześniej na takiej nie byłam :kotek:
W ostatni weekend września jest w Poznaniu wystawa pod patronatem TICA - będę na tej wystawie z dwoma kotami :)
Wpadnij to będzie okazja do poznania się i pomacania kotów ;)
Niestety, na wystawę mogę się wybrać dopiero w listopadzie. Pod koniec września moja mama idzie do szpitala i wiemy na razie, że na co najmniej miesiąc. Ja na ten czas biorę do siebie 88-letnią babcię i nie mogę jej zostawić samej nawet na kilka godzin, a że obie z mamą jesteśmy jedynaczkami "z odzysku" więc nie mam wyboru :(((( . Kociątko ma się u nas pojawić dopiero w przyszłym roku i mam nadzieję, że pomożecie mi wtedy wybrać moje ukochane "futerko" <pokłon> :kotek: .
jutomi
Posty: 5
Rejestracja: 21 sie 2013, 13:22
Płeć: kobieta
Skąd: wielkopolska

Re: GEN DŁUGIEGO WŁOSA

Post autor: jutomi »

Na razie szkolę się, żeby w przyszłym roku zostać jak najlepszą "kocią mamą" i mam coraz większy mętlik.Podoba mi się coraz więcej kolorów. Nie wiem nawet czy wybrać kotkę, czy kocurka :-D . Córka marzy o hodowlanej koteczce i kociątkach, ale ja nie chciałabym czegoś "zepsuć", więc myślę też o wykastrowanym maluchu. Nie mogę się już doczekać :kotek: :kotek: .
ODPOWIEDZ