Kitka, Bazyl i Eliot

[EsteraR]

no tak - wystarczy, że człowiek na jeden dzień na forum nie wchodzi i potok postów <mrgreen>

Super zdjęcia - szczególnie to określające hierarchie w stadzie
Ciekawa jestem, czy tak już zostanie, czy kiedyś to się zmieni <gwiżdże>

Widać nawet po zdjęciach, że już urósł <mrgreen> rośnie jak smok... to i pewnie smok z niego wyrośnie

[Barlog]

Śliczne futerka I jestem ogromnie ciekawa ęliocika tak za rok jak już troszkę podrośnie <gwiżdże>

[yamaha]

Cuuudne fotki
I psie, i kocie <zakochana>
No takie dokocenie to po prostu marzenie ! <tańczy>

[BeaM]

Bardzo piękne rodzinne zdjęcia :-) , mały jest cudowny, gratulacje i dla wszystkich

[atomeria]

Tak mnie naszło na wspomnienia <mrgreen> A to za sprawą małego niebieściuszka u CMQ.

Trudno w to dziś uwierzyć, ale to nasz Bajzelek drugiego dnia u nas <diabeł>
Ze specjalną dedykacją dla Agi L. <mrgreen>

Bajzelek ze mną:



Bajzelek z TŻ:



Bajzelek z kołami do góry:



.. i znów z TŻ, pod jego pachą:



I to by były wszystkie przytulańce w historii, do których doszło z jego inicjatywy <lol>

[MoniQ]

Ale malizna słodka.... <zakochana>
Jakie te nasze kotki małe były kiedyś..... (tzn. moja to została mała do dziś ;))
Ale też mnie maluch od CMQ skłonił do wspomnień, mam prawie identyczne zdjęcia KHaleesi

[atomeria]

Jakie te nasze kotki małe były kiedyś..... (tzn. moja to została mała do dziś ;))

Żeby to było faktycznie "kiedyś", ale to było "dopiero co" <lol>

Ale też mnie maluch od CMQ skłonił do wspomnień, mam prawie identyczne zdjęcia KHaleesi

Kurczę, ja z Eliockiem w zasadzie nie... Mam nadzieję, że niewielka strata, bo jednak jest ogromna różnica między Bajzelkiem i nim. U Bajzelka to były jedyne takie chwile w jego życiu, na szczęście szczęsliwie uchwycone (bo chyba bym już tego nie pamiętała...), a myślę, że z Eliotem będzie jeszcze wiele okazji do takich zdjęć <zakochana>
Tak jak u Ciebie z Czarusiem

[MoniQ]

Kurczę, ja z Eliockiem w zasadzie nie... Mam nadzieję, że niewielka strata, bo jednak jest ogromna różnica między Bajzelkiem i nim. U Bajzelka to były jedyne takie chwile w jego życiu, na szczęście szczęsliwie uchwycone (bo chyba bym już tego nie pamiętała...), a myślę, że z Eliotem będzie jeszcze wiele okazji do takich zdjęć <zakochana>
Tak jak u Ciebie z Czarusiem

Ale Eliota masz od tygodnia, jeszcze sporo przed Wami

[atomeria]

Ale Eliota masz od tygodnia, jeszcze sporo przed Wami

Od dwóch, Moja Droga, od dwóch I nadal miziak z niego <lol> Bajzelkowi przeszło po 2 dniach (i nigdy nie wróciło ), to właśnie chciałam powiedzieć.

[Sonia]

Ja nie mogę, jakie ja mam zaległości <strach>
Co tu się działo, jak mnie nie było
Super dokocenie! Gratuluję takiego ślicznego kotusia
I jakie ekspresowe dokocenie bez bijatyk i całuski już są. Rewelacyjnie <ok>