Pisze dzisiaj, bo wczoraj nie miałam do tego głowy
![confused :-/////](./images/smilies/curve.gif)
. Otóż mieliśmy ustalony zabieg na godzinę 15. Ku mojemu zdziwieniu wet zaprosił mnie na wypis po 1,5 h
![confused :-/////](./images/smilies/curve.gif)
.
![confused :-/////](./images/smilies/curve.gif)
. Nic nie mówiłam bo to na prawdę jest najlepsza klinika w mieście . Odebrałam kocurka... Biedaczek zsiusiał się do transporterka
![smutny :((((](./images/smilies/sad.gif)
. Po kilku godzinach byłam w szoku <strach> bo Roger cały czas spał... Nawet nie mogłam go dobudzić , jak już się udało to jak wstał to się wywracał
![zdziwiony :-o](./images/smilies/suprised.gif)
. Wiem że tak bywa ale o godzinie 22 nie było żadnej poprawy...
![smutny :((((](./images/smilies/sad.gif)
. Cała noc nie przespana, bo patrzyłam czy Roger się rusza... Ale już jest ok... Znaczy tak myślę
![confused :-/////](./images/smilies/curve.gif)
... Roger chodzi już prawie normalnie ale śpi i śpi ;/ i czasem miauczy tak jakby z bólu....
Cheshire... Roger nie został kosmonautą <zły> <lol> .
Fotka z przed kastracji... A.... Leżę tak sobie.....
Co????? Że co że to dziś wytną mi moje skarby ?? <strach>
A tu biedaczek po kastracji.....
![Obrazek](http://images61.fotosik.pl/583/5d18a9edebe622f1med.jpg)