Pazurki
Re: Pazurki
Jeff na szczęście jest spokojny przy obcinaniu pazurków.Jak wyciągam jego nożyczki,to sam biegnie położyć się u córki na biurku,bo tam zawsze mu robię manicure i pedicure.Kładzie się i znosi to z godnościom osobistom
Jak chodziłam do weta to Jeff ze strachu zrzucał kilo futra,pociły mu się łapki i ogólnie był przerażony.Dlatego postanowiłam,że będę to robić sama,w domowym zaciszu,spokojnie i powoli.
Gdyby mi się to nie udało na pewno też zmuszona byłabym wozić go do weta.
Jak chodziłam do weta to Jeff ze strachu zrzucał kilo futra,pociły mu się łapki i ogólnie był przerażony.Dlatego postanowiłam,że będę to robić sama,w domowym zaciszu,spokojnie i powoli.
Gdyby mi się to nie udało na pewno też zmuszona byłabym wozić go do weta.
Re: Pazurki
Aga12 to Ty masz <aniołek> nie kota <lol>
ja obcinałam Miszy na śpiocha, później było u veta bo na śpiocha nie dało rady, ostatnio obcięłam sama przytrzymując łaputy- nie była zachwycona ale stres mniejszy niż u veta jednak- więc teraz będzie tak
a Ice to się przynajmniej nie wije jak piskorz to na dwie raty daję radę <mrgreen>
ja obcinałam Miszy na śpiocha, później było u veta bo na śpiocha nie dało rady, ostatnio obcięłam sama przytrzymując łaputy- nie była zachwycona ale stres mniejszy niż u veta jednak- więc teraz będzie tak
a Ice to się przynajmniej nie wije jak piskorz to na dwie raty daję radę <mrgreen>
Re: Pazurki
Ja sobie już zasłużyłam na kocie zaufanie :-) Sadzam kota między kolana i obcinam. Raz dwa i po krzyku. Bez miaukolenia czy warczenia. Potem daję nagrodę :->
Re: Pazurki
U nas identycznie i bezproblemowoaneby pisze:Ja sobie już zasłużyłam na kocie zaufanie :-) Sadzam kota między kolana i obcinam. Raz dwa i po krzyku. Bez miaukolenia czy warczenia. Potem daję nagrodę :->
Re: Pazurki
Na mojej gilotynce trixie jest obrazek, że obcinać ostrzem pazur poziomo, a na instrukcji zamieszczonej przez Dorszke wynika, że w ustawieniu ostrza pionowo od góry lub dołu do pazurka. Nie chcę popełnić błędu i zniechęcić kotka, a dopiero się tego uczę. Pomóżcie. Moje poprzednie koty (polne) same sobie z tym problemem radziły. Pozdrawiam
Re: Pazurki
A co to za nagroda jeśli można zapytać? Jakiś konkretny przysmak?aneby pisze:Potem daję nagrodę :->
Re: Pazurki
Nagrodą może być cokolwiek, co koty lubią. U mnie najczęściej jest kilka chrupek karmy RC british, lub pasta Gimpet malt-soft.
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pazurki
To instruktaż z jakiegoś portalu wet., na większości zresztą tak każą ustawiać gilotynki. Ja jednak nie obcinam w taki sposób, bo pazurek się często "rozpłaszczał" i rozłamywał. Ja mam nożyczki, i tnę pionowo, tzn łapka ustawiona poziomo, pazurek wysunięty, i w stosunku do tak ustawionego pazurka nożyczki ustawione są pionowo. Boże, nie wiem, czy dobrze to wyjaśniłam, poszukam zdjęć w necie, może ktoś jeszcze tak tnie...yona pisze:Na mojej gilotynce trixie jest obrazek, że obcinać ostrzem pazur poziomo, a na instrukcji zamieszczonej przez Dorszke wynika, że w ustawieniu ostrza pionowo od góry lub dołu do pazurka. Nie chcę popełnić błędu i zniechęcić kotka, a dopiero się tego uczę. Pomóżcie. Moje poprzednie koty (polne) same sobie z tym problemem radziły. Pozdrawiam
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pazurki
Tnę nożyczkami wzdłuż narysowanej kreski, jakby to było narysowane na papierze
Re: Pazurki
To gilotynka też chyba powinna być pionowo ( jak linia pokazuje) w kierunku do pazurka. U psa obcina się od dołu pazura w górę, a czy u kota tez to ma znaczenie czy od dołu czy od góry? Dzięki za pomoc