Coś mi świta, że chyba widziałam te notesy w empiku :-)Aga12 pisze:Jeśli chodzi o tą serię sławnych ludzi ze zwierzęcymi twarzami widziałam ją w Empiku.Chyba jest dostępna w ciągłej sprzedaży.Co prawda kubków nie widziałam,ale jakieś notesy,zeszyty itp były.
Pan Kot Brytyjczyk i Pan Kotek Ragdoll
Re: Pan Kot Brytyjczyk
Re: Pan Kot Brytyjczyk
Były na 100%. Pamiętam, bo jak je zobaczyłam, to od razu pomyślałam o Tobie Aniu <mrgreen>Audrey pisze:Coś mi świta, że chyba widziałam te notesy w empiku :-)Aga12 pisze:Jeśli chodzi o tą serię sławnych ludzi ze zwierzęcymi twarzami widziałam ją w Empiku.Chyba jest dostępna w ciągłej sprzedaży.Co prawda kubków nie widziałam,ale jakieś notesy,zeszyty itp były.
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 15 maja 2013, 23:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Pan Kot Brytyjczyk
U nas też ostatnio na topie uciekanie od Bezo-peta i gryzienie laptopa <diabeł> czyżby to było zaraźliwe? ![;-))](./images/smilies/wink.gif)
![;-))](./images/smilies/wink.gif)
Re: Pan Kot Brytyjczyk
xennaextra, :-) charakterki podobne :-)
A my zaliczyliśmy wczoraj nieplanowaną, wieczorną wizytę u weterynarza. Baxter wydrapał sobie futerko na prawej skroni. Miejsce nie jest zaognione i zaróżowione, a kot nie drapie się, ale woleliśmy dmuchać na zimne.
Dziękuję Bartolce za wątek na temat alergii i zdjęcia poglądowe.
Dziubulek został dokładnie przebadany przez panią doktor. Wszystko ok. Dostał zastrzyk odczulający z krótkodziałajacego sterydu Dexaject i mamy obserwować, jak się zachowuje. Jeśli będzie się drapał, czeka nas wizyta kontrolna i dalsze działanie.
Dziubul oficjalnie waży 7,1 kg i oczywiście padło stwierdzenie, że troszkę za dużo. Ale pani doktor została wcześniej poinformowana, co je Dziubul (zabrałam etykiety PoN ze składem w razie podejrzenia alergii pokarmowej).
A Baxterek zachowuje się normalnie. Biega za wędką, przychodzi na mizianki, je, pije.
W lecznicy był bardzo grzeczny.
Za to namówić kota do wejścia do transportera to nie lada sztuka
Trzeba było włożyć małpiszona od góry ![;-)](./images/smilies/wink2.gif)
Trzymajcie kciuki, żeby był to jednorazowy incydent. Martwię się, że może być to alergia na karmę lub reakcja psychosomatyczna na wyjazdy służbowe TŻ, które trwają co prawda od niedawna, ale często się powtarzają.
Tu widać wydrapane miejsce.
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/802/idq7.jpg)
A tu kot widać, że kot zrobi wszystko, byle nie wejść do środka.
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/46/fm2h.jpg)
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/513/z8im.jpg)
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/23/3qt6.jpg)
A my zaliczyliśmy wczoraj nieplanowaną, wieczorną wizytę u weterynarza. Baxter wydrapał sobie futerko na prawej skroni. Miejsce nie jest zaognione i zaróżowione, a kot nie drapie się, ale woleliśmy dmuchać na zimne.
Dziękuję Bartolce za wątek na temat alergii i zdjęcia poglądowe.
![kwiat :roza:](./images/smilies/rozkaco9.gif)
Dziubulek został dokładnie przebadany przez panią doktor. Wszystko ok. Dostał zastrzyk odczulający z krótkodziałajacego sterydu Dexaject i mamy obserwować, jak się zachowuje. Jeśli będzie się drapał, czeka nas wizyta kontrolna i dalsze działanie.
Dziubul oficjalnie waży 7,1 kg i oczywiście padło stwierdzenie, że troszkę za dużo. Ale pani doktor została wcześniej poinformowana, co je Dziubul (zabrałam etykiety PoN ze składem w razie podejrzenia alergii pokarmowej).
A Baxterek zachowuje się normalnie. Biega za wędką, przychodzi na mizianki, je, pije.
W lecznicy był bardzo grzeczny.
Za to namówić kota do wejścia do transportera to nie lada sztuka
![;-)](./images/smilies/wink2.gif)
![;-)](./images/smilies/wink2.gif)
Trzymajcie kciuki, żeby był to jednorazowy incydent. Martwię się, że może być to alergia na karmę lub reakcja psychosomatyczna na wyjazdy służbowe TŻ, które trwają co prawda od niedawna, ale często się powtarzają.
Tu widać wydrapane miejsce.
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/802/idq7.jpg)
A tu kot widać, że kot zrobi wszystko, byle nie wejść do środka.
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/46/fm2h.jpg)
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/513/z8im.jpg)
![Obrazek](http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/23/3qt6.jpg)
Re: Pan Kot Brytyjczyk
Och, biedny Baxterek...kciuki mocno zaciśnięte, by wizyta pomogła i nie była znów konieczna. <ok> <ok>
Mimo tyci łysego placuszka...najpiękniejszy kot na świecie <zakochana>
Mimo tyci łysego placuszka...najpiękniejszy kot na świecie <zakochana>
Re: Pan Kot Brytyjczyk
Kawał kota z Baxterka <serce> <serce> <serce>
Oby to zadrapanie, to nie było nic poważnego. Trzymam kciuki za zdrówko Pana Kota <ok> <ok> <ok>
Oby to zadrapanie, to nie było nic poważnego. Trzymam kciuki za zdrówko Pana Kota <ok> <ok> <ok>
- Barlog
- Hodowca
- Posty: 1323
- Rejestracja: 29 gru 2012, 00:25
- Hodowla: AsPaBri*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: schoten
- Kontakt:
Re: Pan Kot Brytyjczyk
Baxterek jest sporawy ,taki w sam raz do przytulania <serce> <serce> Za zdróweczko <ok> <ok> <ok>
- atomeria
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2891
- Rejestracja: 28 gru 2012, 11:17
- Płeć: K
- Skąd: okolice Poznania
Re: Pan Kot Brytyjczyk
<ok> za to, żeby to był incydent, który nigdy się nie powtórzy.
Głaski dla Baxterka![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Głaski dla Baxterka
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Re: Pan Kot Brytyjczyk
Głaski dla dzielnego Pacjenta
Oby to zadrapanie szybko się zagoiło i nie powróciło wiecej <ok>
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Re: Pan Kot Brytyjczyk
Kciuki za Baxterka, oby to był jedynie incydent <ok>
Aniu, gdzie kupiłaś taki fajny pokrowiec na transporter ?
Aniu, gdzie kupiłaś taki fajny pokrowiec na transporter ?