Lapka kochani,
na imie dali mi Romeo.Wczoraj ruszylem z domu rodzinnego w nowe zycie.Spiewalem w czasie drogi,a nich mnie,jechalem na sygnale.Niech wiedza kto idzie.Dwonozna chyba sie denerwowala,bo ciagle cos szeptala do mnie,wiec jak wsadzila palce przez kratke,to je jej porzadnie umylem i pomruczalem na uspokojenie.Chyba pomoglo ,bo jakos tak twarz wykrzywiala i usta jej do gory szly.
W nowym domu najpierw polecialem sie posilic i napic,bo te spiewy mnie troszke zmeczyly.Najedzony wyruszylem na inspekcje.Fajnie tu,tyle nowych rzeczy.Najbardziej podoba mi sie pokoj dzieciecy,zabawki,pileczki,ach i te kolorowe gumeczki...
Dobrze sie bawilem caly dzien z malymi dwonogami,tylko od czasu do czacu drzemalem.
![Obrazek](http://images45.fotosik.pl/350/51f7cdf894cc2f24med.jpg)
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/326/572bdda8f5a405a0med.jpg)
Wieczorem przyszedl najwiekszy-wielki.Najpierw chcial sie wyprowadzac,a jak zdjal buty i mnie zobaczyl i poglaskal(zaintonowalem wielkie mruczando),to juz tak ze mna zostal,nawet w nocy przychodzil mnie poglaskac i spalismy sobie razem.Mysle,ze to znaczy,ze jednak zostaje z nami i nigdzie sie nie wyprowadza...
Rano im znow zaspiewalem serenade(o jedzonku),kiszki mi marsza graly i w koncu to juz 4.30.Szybko mnie duza zrozumiala i z pelnym brzuszkiem wzialem sie za budzenie dziatwy.
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/326/7846e5b30244f49dmed.jpg)
Zabawiam ich jak moge caly dzien.Fajnie jest.Jedyni nie lubie gdy wychodza z pokoju w ktorym jestem.Daje wtedy znaki glosowe(syrena na pelen regulator),to leca po mnie.
Wiecie chyba jestem jakis V.I.P.,tak mowia.Nie mam nic przeciw,niech im bedzie.
![Obrazek](http://images50.fotosik.pl/349/d124cbbf0617534fmed.jpg)
Na koniec chcialbym podziekowac wam wszystkim,bo mi duza mowila,ze sie tu duzo nauczyla.Swietnie ja wyszkoliliscie i byla naprawde dobrze przygotowana! <klaszcze>
![Obrazek](http://images45.fotosik.pl/350/1f3ec4aecfa89d21med.jpg)
Romeo.
![kwiatek :kwiatek:](./images/smilies/aniflowe.gif)