Fellow Kates Akis - FELEK:)
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Dziękujemy bardzo
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Sto lat dla Felusia
Piękny jest <serce> Ma idealnie przystrzyżone futro i głęboko bursztynowe oczy <pokłon>
Piękny jest <serce> Ma idealnie przystrzyżone futro i głęboko bursztynowe oczy <pokłon>
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Sto lat i dużo zdrówka dla Felka
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Sto lat dla Felka! zdrówka i kocich radości
uwielbiam te bursztynowe ślipka <zakochana>
uwielbiam te bursztynowe ślipka <zakochana>
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
I jeszcze ja pędzę z życzeniami. Sto lat Felusiu
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
wszystkiego najkociejszego Felku
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Dzięki jeszcze raz
Wczoraj wróciłam z wakacji i jakoś przeżyłam pierwszą rozłąkę z Felkiem.
Z tego co mówiła mi mama Felek bardzo dobrze zniósł tydzień bez swojej pańci
... a tak się martwiłam <hm>
Pozdrawiamy serdecznie :-)
Wczoraj wróciłam z wakacji i jakoś przeżyłam pierwszą rozłąkę z Felkiem.
Z tego co mówiła mi mama Felek bardzo dobrze zniósł tydzień bez swojej pańci
... a tak się martwiłam <hm>
Pozdrawiamy serdecznie :-)
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Bardziej się martwimy jak koty :-)
Jak mają zapewniona dobrą opiekę, to chyba nie ma co się martwić :-)
Jak mają zapewniona dobrą opiekę, to chyba nie ma co się martwić :-)
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Masz rację :-) Na przyszłość będę bardziej spokojniejsza o Felka, aczkolwiek i tak nie lubię się rozstawać z moimi zwierzakami, bo mi do nich po prostu tęskno
Re: Fellow Kates Akis - FELEK:)
Ja też bardzo się martwiłam jak mieliśmy zostawić Forresta na 10 dni. Na szczęście dostawałam codziennie zdjęcia i opowieści co kot robił danego dnia :-) Zniósł to bardzo dobrze i zaprzyjaźnił się z moim bratem :-)Angee pisze:Dzięki jeszcze raz
Wczoraj wróciłam z wakacji i jakoś przeżyłam pierwszą rozłąkę z Felkiem.
Z tego co mówiła mi mama Felek bardzo dobrze zniósł tydzień bez swojej pańci
... a tak się martwiłam <hm>
Pozdrawiamy serdecznie :-)