Igor i Molly

[Sonia]

Pudelku gdzie nam zniknęłaś? Jak tam Igorek i Molly?

[NutkaBri]

WITAMY

[pudelek]

Pudelku gdzie nam zniknęłaś? Jak tam Igorek i Molly?

Jestem, jestem.Jakoś czasu mniej podczas lata było, ale że jesień się zaczęła i wieczory coraz dłuższe, to w końcu się zmobilizowałam na wstawienie kilku zdjęć moich serduszek kochanych.

Moje łobuziaki mają się dobrze, dogadują się całkiem fajnie. Ganianki sobie urządzają kilka razy dziennie.
Moleczka moja kochana to słodzinka niesamowita, nakolankowiec natrętny , a jednocześnie mały diabełek tasmański. Igorek rozruszał się trochę przy małej wariatce i myślę że chyba ją podpatruje bo jakieś dwa tygodnie temu po raz pierwszy zdarzyło mu się przyjść z własnej i nieprzymuszonej woli do mnie na kolana na mizianko , a tu dowód







A to mój mały nakolankowiec , może tak całymi wieczorami

[MoniQ]

Jeeeej.... <zakochana>
Słodziaki się pokazały! <serce> I to jakie zmiany Bardzo się cieszę, że czytam takie rzeczy bo to znaczy że jest nadzieja na nakolankowego kota

[pudelek]

A tak sobie czasem leżymy na najwyższej szafie w domu



A tak sobie śpimy

[Izabela AD]

<pokłon> Słodkości! <mrgreen>

[beev]

O jakie cudeńka Piękne masz koty i jak się kochają :->

[pudelek]

Moja mordeczka kochana



nadzorcy prac kuchennych <lol>

[EwaL]

Przez takie zdjęcia zaczynam chorować na drugiego kota. Cudne <zakochana>

[Sonia]

Znalazła się "zguba" <mrgreen>
Jak fajnie, że koteczki tak razem zgodnie sobie żyją. Brawa dla Igorka, że spodobały mu się kolanka. A Molly jak urosła, jaka duża kota <shock>
Piękne foteczki <zakochana>