Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia
gosiaczek8807
Posty: 732 Rejestracja: 09 lis 2009, 00:42
Post
autor: gosiaczek8807 » 06 sie 2011, 17:14
No nieźle <mrgreen>
Jak tak dalej pójdzie, to w przyszłe wakacje będzie pływał w tym basenie :->
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876 Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze
Post
autor: Sonia » 06 sie 2011, 17:26
Super ma się Twój Churchill. Jeszcze tylko obok basenu jakąś palmę postawić i drinka kociego z parasolką
gosiaczek8807
Posty: 732 Rejestracja: 09 lis 2009, 00:42
Post
autor: gosiaczek8807 » 06 sie 2011, 18:43
Sonia pisze: Super ma się Twój Churchill. Jeszcze tylko obok basenu jakąś palmę postawić i drinka kociego z parasolką
Taaa... Chyba kocie mleko zamiast malibu
manita
Agilisowy Rezydent
Posty: 3446 Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
Kontakt:
Post
autor: manita » 06 sie 2011, 19:43
no jaki wczasowicz <lol>
Dracanka
Posty: 2057 Rejestracja: 26 kwie 2010, 00:20
Post
autor: Dracanka » 06 sie 2011, 20:44
gosiaczek8807 pisze: Sonia pisze: Super ma się Twój Churchill. Jeszcze tylko obok basenu jakąś palmę postawić i drinka kociego z parasolką
Taaa... Chyba kocie mleko zamiast malibu
Taaa <lol>
Małgorzata
Posty: 723 Rejestracja: 29 maja 2011, 17:59
Post
autor: Małgorzata » 06 sie 2011, 21:31
Zdjęcie w basenie - rewelacja! <rotfl>
donka
Posty: 652 Rejestracja: 20 mar 2011, 18:21
Post
autor: donka » 06 sie 2011, 21:45
Super ma chłopak, 4 miesiące wakacji <klaszcze> zdjęcie w basenie REWELACYJNE
Elwira
Posty: 889 Rejestracja: 10 sty 2011, 22:04
Post
autor: Elwira » 15 sie 2011, 13:26
Churchill <shock>
!! Niezłe ma wakację <roll> Widzę Pańcia nawet laptopem musisz się z nim dzielić!! Jaki sprytny kiciek
. Inne kotki mogą tylko pozazdrościć <ok> ..... Zdjęcie w basenie mnie zszokowało <shock> .. Twój kociak nie boi się wody???? <klaszcze>
.
nessie
Posty: 225 Rejestracja: 12 lis 2009, 17:05
Post
autor: nessie » 02 lis 2014, 13:26
Niestety, nie ma już Churchilla....w wieku 5 lat odszedł. Przez prawie rok walczyliśmy z przewlekłą niewydolnością nerek. Kroplówkami, sprowadzanymi z zagranicy lekami. Pomagało do czasu...
Ale. Długo nie wytrzymaliśmy. Wiedziałam, że gdzieś bije już dla mnie kocie serduszko. Niedługo zamieszka z nami mleczno-czekoladowy GATO.
Odezwę się w nowym wątku!
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442 Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France
Post
autor: yamaha » 02 lis 2014, 13:28
Wspolczuje utraty Churchill'a...