Curinek - niespodzianka
Re: Curinek - niespodzianka
A ja sobie jakoś zakodowałam,że to będzie 8 marca...
No nic.. to już niedługo <tańczy> <tańczy>
Super kicia rośnie
No nic.. to już niedługo <tańczy> <tańczy>
Super kicia rośnie
Re: Curinek - niespodzianka
Rzeczywiście Fusiu termin był ustalony na 8 marca, ale z braku dostępności jakiejś tam szczepionki pani z hodowli musiała nam przesunąć termin na 2 tygodnie no, ale już trudno, nic nie zrobię, czas zacząć odliczać dni (chociaż robię to odkąd dowiedziałam się o moim futrzanym prezencie <lol> )Fusiu pisze:A ja sobie jakoś zakodowałam,że to będzie 8 marca...
No nic.. to już niedługo <tańczy> <tańczy>
Super kicia rośnie
Re: Curinek - niespodzianka
2 tygodnie, czyli na początek wiosny , to poczekamy z Wami <yamaha>
Nieco mało cierpliwie, ale poczekamy
Uwielbiam wątki z maluszkami, zawsze takie sentymenty się budzą <zakochana>
Nieco mało cierpliwie, ale poczekamy
Uwielbiam wątki z maluszkami, zawsze takie sentymenty się budzą <zakochana>
Re: Curinek - niespodzianka
Pani z hodowli wysłała nam prześmieszną serię zdjęć kociej rodzinki na czele z moim Curinkiem i oczywiście dzielę się nimi z Wami :-> a do odbioru Kocurka pozostało 12 dni licząc już od jutra <ok> patrzcie i podziwiajcie <mrgreen> <serce> <zakochana>
Re: Curinek - niespodzianka
Jaki on już fajny <zakochana>
Też miałam dwutygodniowe opóźnienie w odbiorze Aryi, bo z powodu drobnej infekcji nie można było zaszczepić miotu w porę. Odbieraliśmy ją, gdy miała 15 tygodni... Troszkę mi było żal, ale paru dniach już nie pamiętałam, zresztą kicia przybyła otwarta na świat i towarzyska, więc tłumaczyłam sobie, że to dlatego, że jest ciut starsza Eddie miał skończone cztery miesiące i też był odważny.
Też miałam dwutygodniowe opóźnienie w odbiorze Aryi, bo z powodu drobnej infekcji nie można było zaszczepić miotu w porę. Odbieraliśmy ją, gdy miała 15 tygodni... Troszkę mi było żal, ale paru dniach już nie pamiętałam, zresztą kicia przybyła otwarta na świat i towarzyska, więc tłumaczyłam sobie, że to dlatego, że jest ciut starsza Eddie miał skończone cztery miesiące i też był odważny.
Re: Curinek - niespodzianka
Super kociak <zakochana> Nie dziwię się, że nie możesz się doczekać
Re: Curinek - niespodzianka
Ale tu naknociłam <mrgreen> proszę o pomoc - jak kasuje się napisane posty?
Re: Curinek - niespodzianka
Na edycję masz chyba tylko kilka minut, potem pozostaje poprosić o uporządkowanie tematu którąś z moderatorek :-)
Re: Curinek - niespodzianka
Najgorsze jest to że nie mogę pisać wiadomości prywatnych, ale narobiłam kuurczę
Re: Curinek - niespodzianka
<lol> Nie martw sie, jak tu Mago albo Lenka zajrza, to pousuwaja.
Nie znasz dnia ani godziny <lol>
Ale bedzie zrobione na pewno <mrgreen>
Nie znasz dnia ani godziny <lol>
Ale bedzie zrobione na pewno <mrgreen>