Wielkość i waga brytyjczyków
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
Tak, ja z Missunia.
Waga sie w pewnej chwili zatrzymala, tak samo.
Potem jeszcze troche przytyla.
Wiec nie martw sie zupelnie, chyba "srednie" kotki tak maja, ze czasem przybieraja a czasem stoja z waga
Ale na wszelki wypadek nam go pokaz, sprawdzimy wizualnie czy nic mu nie dolega <lol>
Waga sie w pewnej chwili zatrzymala, tak samo.
Potem jeszcze troche przytyla.
Wiec nie martw sie zupelnie, chyba "srednie" kotki tak maja, ze czasem przybieraja a czasem stoja z waga
Ale na wszelki wypadek nam go pokaz, sprawdzimy wizualnie czy nic mu nie dolega <lol>
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
<lol> <lol> <lol> wiesz jak to się nazywa? To się WYŁUDZANIE nazywa <mrgreen>
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
O masz ! Ja z dobrego serca proponuje bardzo specjalistyczna pomoc, a tu zaraz takie pomowienia czlowiekowi rzucaja w twarz <święty>
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
<lol> <lol> <lol>
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
Soniu, przecież już wiesz, czym się kończy stałe rośnięcie <diabeł>
Soniu, czy odbierasz maile?
Soniu, czy odbierasz maile?
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
O nie, nie, ja wcale nie chcę STAŁEGO rośnięcia, ale że tak nic, ani ociupinkę <mrgreen>
Już idę zobaczyć maila :-)
Już idę zobaczyć maila :-)
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
A do jakiego mniej więcej wieku kotek powiększa wagę, bo jeszcze rośnie, a kiedy zaczyna już tylko dlatego, że tyje?
Eddie ważył podczas kontroli 5,38, a ma dziewięć miesięcy. Na razie waga systematycznie rośnie, zastanawiam się więc, kiedy wzrost wagi powinien już być sygnałem ostrzegawczym. Wiem, że kota trzeba obserwować, ale trudno być obiektywnym przy drobince Aryi. Eddie zawsze będzie przy niej wychodził na tłuścioszka
Eddie ważył podczas kontroli 5,38, a ma dziewięć miesięcy. Na razie waga systematycznie rośnie, zastanawiam się więc, kiedy wzrost wagi powinien już być sygnałem ostrzegawczym. Wiem, że kota trzeba obserwować, ale trudno być obiektywnym przy drobince Aryi. Eddie zawsze będzie przy niej wychodził na tłuścioszka
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 28 lip 2015, 11:57
- Płeć: kobieta
- Skąd: Poznań
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
Oj tam zaraz wyłudzanie... chociać fakt, też bym chętnie zobaczyła ;)
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
Moja Eufi ma 10 miesiecy i wazy 4,8kg. Zaczynam sie zastanawiac czy ona za duzo je, czy to po prostu brysiowe geny (bo to kopia tatusia) i dlatego tak wyglada <mrgreen>
Mokre dostaje codziennie rano- miesko na zmiane z puszka rybna a suchy PoN dostepny 24h <roll>
Mokre dostaje codziennie rano- miesko na zmiane z puszka rybna a suchy PoN dostepny 24h <roll>
Re: Wielkość i waga brytyjczyków
Witam serdecznie,
Jestem zupełnie zielona w temacie kociego dorastania. Mam zarezerwowanego brytola Jackusia z pseudo hodowli. Aktualnie ma 9 tygodni i wiem, że jest bardzo mały i wątły jak na swój wiek (nie wiem dokładnie ile waży). Spowodowane jest to prawdopodobnie biegunką, którą miał przed paroma tygodniami oraz delikatną nadżerką na języczku Kocura biorę ponieważ potrzebuję kompana dla mojego kochanego Nikosia, którego leczę z depresji. Nie planowałam kupna brytyjczyka jednak przypadkiem znalazłam tanią ofertę a zawsze marzyłam o takim kociaku Do tego chcę go uratować z "rozrodni" gdzie na 40m^ żyje 30 kotów.
Oczywiście jak tylko go zabiorę, prędko pojadę z nim do weterynarza ale chcę się dowiedzieć czy jego choroby w tym okresie wpłyną na przyszły rozwój oraz wagę?
Jestem zupełnie zielona w temacie kociego dorastania. Mam zarezerwowanego brytola Jackusia z pseudo hodowli. Aktualnie ma 9 tygodni i wiem, że jest bardzo mały i wątły jak na swój wiek (nie wiem dokładnie ile waży). Spowodowane jest to prawdopodobnie biegunką, którą miał przed paroma tygodniami oraz delikatną nadżerką na języczku Kocura biorę ponieważ potrzebuję kompana dla mojego kochanego Nikosia, którego leczę z depresji. Nie planowałam kupna brytyjczyka jednak przypadkiem znalazłam tanią ofertę a zawsze marzyłam o takim kociaku Do tego chcę go uratować z "rozrodni" gdzie na 40m^ żyje 30 kotów.
Oczywiście jak tylko go zabiorę, prędko pojadę z nim do weterynarza ale chcę się dowiedzieć czy jego choroby w tym okresie wpłyną na przyszły rozwój oraz wagę?