Bryś - niebieski księżyc :)
W nocy z poniedziałku na wtorek kicio wymiotował po zastrzyku co dowiodło, że Bryś jest uczulony na penicylinę i wszystkie jej pochodne. Zmieniliśmy antybiotyk. Możliwe że też przez to tak długo dochodził do siebie po wybudzeniu, tak myślę.
Jeśli kiedyś Wasze koty po lekach będą wyraźnie źle się czuć to może to być właśnie alergia. Rzadko, ale się zdarza, niestety.
Jeśli kiedyś Wasze koty po lekach będą wyraźnie źle się czuć to może to być właśnie alergia. Rzadko, ale się zdarza, niestety.
Lata świetlne nas tu nie było, ale wracamy
Z racji swieżege śniegu zdecydowałam, że pokażę go Brysiowi.
Cała akcja trwała może z 3 minuty, mały był pod takim wrażeniem pierwszego razu 'na wolności', że chyba nawet śniegu nie zauważył <lol>
Pomyślałam, że latem byłoby fajnie zabierać go do ogrodu, w szelkach i pod nadzorem oczywiście. I tu nasuwa się pytanie: jak koty znoszą szelki i jakie szelki ewentualnie kupić? I co z jakimiś dodatkowymi szczepieniami? Jest jakieś zwiększone ryzyko złapania infekcji?
Z racji swieżege śniegu zdecydowałam, że pokażę go Brysiowi.
Cała akcja trwała może z 3 minuty, mały był pod takim wrażeniem pierwszego razu 'na wolności', że chyba nawet śniegu nie zauważył <lol>
Pomyślałam, że latem byłoby fajnie zabierać go do ogrodu, w szelkach i pod nadzorem oczywiście. I tu nasuwa się pytanie: jak koty znoszą szelki i jakie szelki ewentualnie kupić? I co z jakimiś dodatkowymi szczepieniami? Jest jakieś zwiększone ryzyko złapania infekcji?