Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DOBRY
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Yam, Magnus aka Sołtys pobija Missy na głowę w pokazywaniu "czułości". Wyobraź sobie,że on tak sztywnieje na rękach,że nie ma go jak fizycznie przytulić. No nie da się i już. Łapy tak usztywniania,że może z pomocą trzeciej osoby bym go przytuliła <lol> <lol>
Oni to na pewno konsultują ze sobą. Nie zapominajmy o wspólnym klubie VIC <lol> <lol>
Oni to na pewno konsultują ze sobą. Nie zapominajmy o wspólnym klubie VIC <lol> <lol>
- PyzowePany
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2664
- Rejestracja: 13 sty 2014, 13:36
- Płeć: K+M
- Skąd: Wrocław
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Fusiu pisze:Yam, Magnus aka Sołtys pobija Missy na głowę w pokazywaniu "czułości". Wyobraź sobie,że on tak sztywnieje na rękach,że nie ma go jak fizycznie przytulić. No nie da się i już. Łapy tak usztywniania,że może z pomocą trzeciej osoby bym go przytuliła <lol> <lol>
Oni to na pewno konsultują ze sobą. Nie zapominajmy o wspólnym klubie VIC <lol> <lol>
![czad :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)
![czad :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)
To jest myśl! Niech go trzyma na rękach "trzecia osoba" a ty go wtedy z zaskoczenia hyyyc od tyłu i przytulaski są udane <mrgreen> <mrgreen> <lol> <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
O nieeeeeeeeeeeeeee, Missunia sie przytula, nawet mruczy na rekach, tylko nie moze to trwac zbyt dlugo <lol>
- maga
- Hodowca
- Posty: 3486
- Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
- Hodowla: KRABRIKA*Pl
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Kontakt:
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Co do uścisków widzę, że nie jest źle ...ja od Hany w takim przypadku, gdy chcę zbliżyć twarz dostaję podpórkę oporującą w postaci sztywnej łapy ...a w oczach komentarz " ani się waż" <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Ha ha, Sven robi to samo, jego mina mówi" Nawet o tym nie myśl, kobieto" <lol>maga pisze:Co do uścisków widzę, że nie jest źle ...ja od Hany w takim przypadku, gdy chcę zbliżyć twarz dostaję podpórkę oporującą w postaci sztywnej łapy ...a w oczach komentarz " ani się waż" <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Yam za Twoja rada zamówiłam kuchnie
biała z czarnym blatem i mam pytanie czy ściany w kuchni lepsze będą w kolorze szarym czy białym? boję się żeby się nie zlało się wszystko w jedna plamę ;)
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
To zrob czerwone <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>
(osobiscie mam szare no i jedna ciemnorozowa
)
(osobiscie mam szare no i jedna ciemnorozowa
![;-))](./images/smilies/wink.gif)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Co za przytulas z Missy ![:D](./images/smilies/smile3.gif)
A Mordimuś wzięty na ręce zamiera
Nie rusza się, może myśli że jak będzie udawał martwego to go zostawimy w spokoju..... Ale nawet mruczy czasem, a po 15 sek. zaczyna się wić i wtedy już nie ma zmiłuj, koniec przytulania ![:D](./images/smilies/smile3.gif)
![:D](./images/smilies/smile3.gif)
A Mordimuś wzięty na ręce zamiera
![:D](./images/smilies/smile3.gif)
![:D](./images/smilies/smile3.gif)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Missy, jak mój Lucek, na rękach "przykro mi, ale nie" <lol>
Cudna Missy w szafie i te jej oczyska w ofutrzonych polikach zanurzone całe <zakochana>
Cudna Missy w szafie i te jej oczyska w ofutrzonych polikach zanurzone całe <zakochana>