Poidła automatyczne, fontanny
- agniecha
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1066
- Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Bardzo sobie chwalę Drinwell 360 , dziewczyny piją chętnie , do mycia wygodne , co kilka dni myję " plastiki " , a raz na dwa tygodnie odkamieniam w gorącej wodzie z octem wszystko . Ze strony zooplusa ściągnęłam instrukcję rozkładania i mycia i po pierwszym razie już jej nie potrzebuję . Tylko po odkamienianiu puszczam dwukrotnie na chwilę chwilę poidło żeby się przepłukało i wylewam wodę, bo dziewczyny nie chciały inaczej pić . Widocznie czuły ocet pomimo dokładnego , jak mi się wydawało , płukania . Za radą Dorszki wyrzuciłam filtr węglowy . Jedyny problem to wyłamane malutkie łopatki te pod kapturkiem z napisem . Służą do regulacji strumienia i podczas używania i mycia kilka się wyłamało . Ja nie znalazłam tej części do dokupienia , ale może któraś z Was spotkała się z czymś takim ?
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Też połamałam niestetyagniecha pisze:Bardzo sobie chwalę Drinwell 360 , dziewczyny piją chętnie , do mycia wygodne , co kilka dni myję " plastiki " , a raz na dwa tygodnie odkamieniam w gorącej wodzie z octem wszystko . Ze strony zooplusa ściągnęłam instrukcję rozkładania i mycia i po pierwszym razie już jej nie potrzebuję . Tylko po odkamienianiu puszczam dwukrotnie na chwilę chwilę poidło żeby się przepłukało i wylewam wodę, bo dziewczyny nie chciały inaczej pić . Widocznie czuły ocet pomimo dokładnego , jak mi się wydawało , płukania . Za radą Dorszki wyrzuciłam filtr węglowy . Jedyny problem to wyłamane malutkie łopatki te pod kapturkiem z napisem . Służą do regulacji strumienia i podczas używania i mycia kilka się wyłamało . Ja nie znalazłam tej części do dokupienia , ale może któraś z Was spotkała się z czymś takim ?
![;-))](./images/smilies/wink.gif)
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Też połamałam i to chyba nawet przy pierwszym myciu... Miałam napisać do nich czy podlega to reklamacji, ale to przekładałam i przekładałam, a poidło dalej cieszy się zainteresowaniem.
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Tez mam drinkwell 360 i tylko to poidło moje koty lubia
Po tym jak bardzo polubiły tą fontanne na dole, chciałam coś dac na górę do sypialni. Dokupiłam w kolejnosci Catit design fresh- praktycznie zero zainteresowanie, poźniej wybrałam Trixie flesh flow deluxe- nie dość że okropnie głosno chodzi to jeszcze masakra do mycia. Kotom też nie przypadła do gustu. Musze chyba dokupic druga drinkwell 360 i każdy będzie zadowolony <lol>
Ja moja myje raz w tygodniu bo to naprawde wystarcza. Myslaalm, że bede musiała co 3 dni ale woda jest czysta i dość dużo dolewam bo maluchy bardzo lubią z niej pic :-)
![dobrze :ok:](./images/smilies/new_thumbsup.gif)
Rozumie, że wogole nie używasz wtedy żadnego filtra? Nie ma brudu w wodzie?agniecha pisze: (...) Za radą Dorszki wyrzuciłam filtr węglowy (...)
Ja moja myje raz w tygodniu bo to naprawde wystarcza. Myslaalm, że bede musiała co 3 dni ale woda jest czysta i dość dużo dolewam bo maluchy bardzo lubią z niej pic :-)
- agniecha
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1066
- Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Wyrzuciłam filtr i nie ma absolutnie żadnych brudów , myję dwa razy w tygodniu . Zauważyłam , że Drinkwell jest cichutki jeśli nie leje się wody do max tylko pomiędzy max , a min . Jak jest za dużo wody to chlupie :-)
Re: Poidła automatyczne, fontanny
dzieki za odpowiedz. Jak filtry mi się skoncza to nie bede już więcej kupować <mrgreen>agniecha pisze:Wyrzuciłam filtr i nie ma absolutnie żadnych brudów , myję dwa razy w tygodniu . Zauważyłam , że Drinkwell jest cichutki jeśli nie leje się wody do max tylko pomiędzy max , a min . Jak jest za dużo wody to chlupie :-)
Moj drinkwell jest cichutki i jakoś specjalnie nie zauważyłam, żeby była różnica jak jest mniej lub wiecej wody
![confused :-?](./images/smilies/confused.gif)
![confused :-?](./images/smilies/confused.gif)
- agniecha
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1066
- Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Ja zrezygnowałam z filtrów po włożeniu jednego z jakiejś felernej partii , który ( pomimo wcześniejszego wypłukania ) zrobił mi z wody błoto po włączeniu poidła . Zooplus zwrócił kasę , ale kiedy napisałam o tym na forum to Dorszka powiedziała , że Ona nie używa wcale i tak już zostało :-) Dolej wody do max to usłyszysz jak chlupie , mnie się cały czas chce wtedy siku <oops>
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Kusi mnie poidło, ale obawiam się że kota może porazić prąd. A może przesadzam?
Re: Poidła automatyczne, fontanny
Przesadzasz :-)gloria pisze:Kusi mnie poidło, ale obawiam się że kota może porazić prąd. A może przesadzam?
Re: Poidła automatyczne, fontanny
nie musisz się tego obawiać Gloria, poidło i tak nie może stac blisko kontaktu, bo kot musi je swobodnie móc obejść.gloria pisze:Kusi mnie poidło, ale obawiam się że kota może porazić prąd. A może przesadzam?