Żwirek

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Awatar użytkownika
Marzenciam
Posty: 108
Rejestracja: 26 cze 2014, 10:20
Płeć: kobieta
Skąd: Wrocław

Re: Żwirek

Post autor: Marzenciam »

Muszę spróbować benka jakiś mały rozmiar paczki :-)
Awatar użytkownika
Kathi
Posty: 933
Rejestracja: 08 lis 2013, 18:36
Płeć: Kobieta
Skąd: Giengen an der Brenz

Re: Żwirek

Post autor: Kathi »

Marzenciam pisze:Ja normalnie jestem aż zła na CBE+. Półtora roku było dobrze a teraz rozwala to się toto...
Natomiast obawiam się trochę zmiany na inny, czy Indi go w ogóle zaakceptuje.
Na ostatniej, wiosennej wystawie we Wrocławiu był jakiś żwirek kukurydziany. Ponoć też można go utylizować w toalecie.. czy może ktoś próbował takie cudo?

A może spróbuj ten? Cat's Best Nature Gold Katzenstreu - mi ostatnio ten CBE+ tez sie nie podoba bo sie zrobił okropny! Rozwala sie odrazu wcale kulki sie nie trzymią- załosny sie zrobił i tyle! A roznosi sie jak gruz...
Awatar użytkownika
Kamila
Agilisowy Rezydent
Posty: 3773
Rejestracja: 04 gru 2015, 13:01
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Żwirek

Post autor: Kamila »

ja powiem, że ten kukurydziany Benek to też takich mega zbitych kulek nie robi zawsze, ale to bardziej zalęzy (przynajmniej u mnie) jak Liluszek siknie <lol> czasem wyjdzie z tego zbity kawałek a czasem się rozpada.
Awatar użytkownika
anex
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2015, 18:23
Płeć: K
Skąd: WAW

Re: Żwirek

Post autor: anex »

Ja ostatnio powróciłam do cbe+, po przygodzie z Greenwoods (kukurydzianym) i bentonitowym Golden Grey (tu w ogóle porażka!nie dość, że cholerstwo strasznie ciężkie do targania, nosi się tak samo, jak i kukurydza, tylko ziarenka małe i się nie rzucają tak w oczy, to jeszcze problem z wyrzucaniem tego, a i Yabu nie przypadł do gustu) i mam podobne do Waszych spostrzeżenia. O ile poprawiła się jakość ziarenek (przynajmniej w tym worku :D) i nie ma tak wiele pyłu, to z kolei zbrylanie się tragiczne - kulki się rozsypują i nie ważne, czy wyciągam je z kuwety zaraz po związaniu się, czy po jakimś czasie. Myślałam, że to może mój worek trefny, ale teraz czytam Was i widzę, że nie tylko <wsciekly> Następnym razem przetestuję kukurydzianego Benka.
Awatar użytkownika
oleena
Posty: 564
Rejestracja: 10 lut 2013, 20:57
Płeć: kobieta
Skąd: Lublin

Re: Żwirek

Post autor: oleena »

Kathi pisze:
Marzenciam pisze:Ja normalnie jestem aż zła na CBE+. Półtora roku było dobrze a teraz rozwala to się toto...
Natomiast obawiam się trochę zmiany na inny, czy Indi go w ogóle zaakceptuje.
Na ostatniej, wiosennej wystawie we Wrocławiu był jakiś żwirek kukurydziany. Ponoć też można go utylizować w toalecie.. czy może ktoś próbował takie cudo?

A może spróbuj ten? Cat's Best Nature Gold Katzenstreu - mi ostatnio ten CBE+ tez sie nie podoba bo sie zrobił okropny! Rozwala sie odrazu wcale kulki sie nie trzymią- załosny sie zrobił i tyle! A roznosi sie jak gruz...
Też go ostatnio znowu kupiłam, bo pamiętam, że bardzo mało się roznosił, choć ze zbrylaniem nie było rewelacji niestety...No ale coś za coś- ideału chyba nie da rady znaleźć. Trzeba wybrać- albo mniej na podłodze albo mocniejsze kulki. Ja ostatnio używałam Cat's Best Green Power i co prawda zbryla się dobrze i długo zachowuje świeżość to jednak roznosi się maksymalnie, a przy dwóch kotach to już całkowita tragedia.
Awatar użytkownika
Marzenciam
Posty: 108
Rejestracja: 26 cze 2014, 10:20
Płeć: kobieta
Skąd: Wrocław

Re: Żwirek

Post autor: Marzenciam »

Na wiosennej wystawie we Wrocławiu był jakiś kukurydziany, co i zbryla i do wc można wrzucać, więc może go wypróbuję. Poczytam tez o benku.

Noszą się pewnie wszystkie więc do tego już się przyzwyczaiłam, natomiast to, że nie robią się fajne kulki mnie wkurza bo kuweta od razu jest brudna.... długo był dobry ten CB+ a co się teraz stało????
Awatar użytkownika
Kierei
Posty: 30
Rejestracja: 12 wrz 2016, 14:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: Żwirek

Post autor: Kierei »

Używa ktoś sanicat 7days?? O co chodzi z tym nie czyszczeniem kuwety przez 7 dni?? A kupki??
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Dorszka »

Ja myślę, że idea nie sprzątania kuwety przez 7 dni jest nie do przyjęcia, choćby nie wiem, jakie cuda tam były dosypane... Kupy zapewne każą wyciągać, jak ze żwirków silikonowych, ale siki leżące przez tydzień... Nie dla mnie :)
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Żwirek

Post autor: Miss_Monroe »

To tak, jakbyś nie spłukiwała Waszej toalety przez tydzień. Dla mnie nie do przyjęcia i ogólnie nie do pomyślenia ;-)) Tak samo należy dbać o toaletę naszą jak i kota. Załatwianie potrzeb fizjologicznych przez zwierzaka powinno zapewniać mu komfort. Przy brudnej kuwecie jest to niemożliwe. Zupełnie nie rozumiem dla kogo wprowadza się takie "głupoty" na rynek, to wprost obrzydliwe.
Skoro producent skupia się tylko na eliminacji zapachów, a zakłada, że kotu odpowiada załatwianie potrzeb przez 7 dni w brudnej kuwecie to znaczy, że chyba upadł na głowę <shock>
Awatar użytkownika
Kierei
Posty: 30
Rejestracja: 12 wrz 2016, 14:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: Żwirek

Post autor: Kierei »

Miss_Monroe pisze:To tak, jakbyś nie spłukiwała Waszej toalety przez tydzień. Dla mnie nie do przyjęcia i ogólnie nie do pomyślenia ;-)) Tak samo należy dbać o toaletę naszą jak i kota. Załatwianie potrzeb fizjologicznych przez zwierzaka powinno zapewniać mu komfort. Przy brudnej kuwecie jest to niemożliwe. Zupełnie nie rozumiem dla kogo wprowadza się takie "głupoty" na rynek, to wprost obrzydliwe.
Skoro producent skupia się tylko na eliminacji zapachów, a zakłada, że kotu odpowiada załatwianie potrzeb przez 7 dni w brudnej kuwecie to znaczy, że chyba upadł na głowę <shock>
Spokojnie, to nie jest tak, że nie sprzątała bym kupek...
Póki co jesteśmy na silikonowym gwiezdnym pyle Benka (ale są problemy z dostępnością), i ogólnie muszę zamawiać osobno.... Próbowaliśmy tez tigerino fun (różowy i niebieski) ale są jakoś mniej wydajne...
Ostatnio kupiliśmy grubego benka crystal i już mnie z nim trafia... Ledwo kot zrobi 3 razy siusiu, a ja mam ochotę go wyrzucić... Robi się tak nieładnie żółty....
Drobne się tak nie robiły niebieski po prostu powoli stawał się zielonkawy, a różowy przechodził w pomarańcz, ale nie było to nieestetyczne...
Poza tym kociasty też nie przepada za grubym, bo kłuje w łapki...

Więc pomyślałam, że jeżeli ten sanicat działa jak sylikony (i będę go sprzątać jak sylikony) to ma sens.... Na miau.pl (chyba tam) czytałam, że jak się kupki sprząta to i 2 tyg jest ok.... Ale wiele więcej to nie wyczytałam...
Drewniany nie wchodzi w grę, drobnego nienawidzi TŻ, grubego kot... Betonitowego ja nie ścierpię... Nie będę biegać 3-5 x dziennie ze śmieciami do osiedlowego kosza, a nie wyobrażam sobie żeby taka kupka leżała w koszu pod zlewem...

Więc sylikon niezbrylający drobny był do tej pory pdobrym rozwiązaniem... Myślałam, że może ten sanicat będzie jeszcze lepszym...
Zablokowany