Żwirek

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Awatar użytkownika
sandra
Agilisowy Rezydent
Posty: 1535
Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
Płeć: K
Skąd: Krakow

Re: Żwirek

Post autor: sandra »

Kierei pisze: Betonitowego ja nie ścierpię... Nie będę biegać 3-5 x dziennie ze śmieciami do osiedlowego kosza, a nie wyobrażam sobie żeby taka kupka leżała w koszu pod zlewem...
My mamy bentonit, odkąd kupiłam kosz na odchody TZ już nie musi biegać ze śmieciami codziennie <lol> Przez te super grube worki nic nie śmierdzi, w przeciwieństwie do takich zwykłych woreczków <roll>

Myślę, że MM nie chodziło o niesprzątanie kup, ale o te siuśki, które zostają w kuwecie przez cały tydzień ;-))
Ja też nie rozumiem idei takich żwirków... Nie kazałabym kotu chodzić po żwirku, który jest brudny od jego siuśków, przecież koty to takie czyściochy, nie wierzę że nie brzydzą się w tym kopać :/ a potem jak taki zasiusiany żwir roznosi się po mieszkaniu i przykleja do stóp, brrrr
Awatar użytkownika
Kierei
Posty: 30
Rejestracja: 12 wrz 2016, 14:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: Żwirek

Post autor: Kierei »

Dorszka pisze:Ja myślę, że idea nie sprzątania kuwety przez 7 dni jest nie do przyjęcia, choćby nie wiem, jakie cuda tam były dosypane... Kupy zapewne każą wyciągać, jak ze żwirków silikonowych, ale siki leżące przez tydzień... Nie dla mnie :)
Miss_Monroe pisze:Niemożliwe. Zupełnie nie rozumiem dla kogo wprowadza się takie "głupoty" na rynek, to wprost obrzydliwe.
Skoro producent skupia się tylko na eliminacji zapachów, a zakłada, że kotu odpowiada załatwianie potrzeb przez 7 dni w brudnej kuwecie to znaczy, że chyba upadł na głowę <shock>
sandra pisze: Myślę, że MM nie chodziło o niesprzątanie kup, ale o te siuśki, które zostają w kuwecie przez cały tydzień ;-))
Ja też nie rozumiem idei takich żwirków... Nie kazałabym kotu chodzić po żwirku, który jest brudny od jego siuśków, przecież koty to takie czyściochy, nie wierzę że nie brzydzą się w tym kopać :/ a potem jak taki zasiusiany żwir roznosi się po mieszkaniu i przykleja do stóp, brrrr
Hmmm... Czyli wszelkie żwirki niezbrylające, (w tym także silikony) to dla was zło??
Przecież taki silikon, nawet 7go dnia, jest suchy i pachnący i jak dla mnie o wiele bardziej czysty i estetyczny niż "prawie" zbrylający drewniany którego mokre i śmierdzące kawałki zostają w kuwecie...
Awatar użytkownika
maga
Hodowca
Posty: 3486
Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
Hodowla: KRABRIKA*Pl
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: maga »

Dodatkowo do tego co napisaly dziewczyny. Nie wyobrazam sobie nie widzenia ile kulek zostało wyprodukowane. Dla mnie to też wyznacznik zdrowotnosci.
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Żwirek

Post autor: Miss_Monroe »

Tak, dla mnie żwirki niezbrylające calkowicie odpadają. Żwirek zbrylajacy (np. betonitowy) umożliwia sprzątnięcie kuwety w miarę dokładnie. Mocz, który wsiąka w silikon i zostaje w kuwecie jest według mnie nie do przyjęcia i nie wyobrażam sobie, aby kot miał zasiusiany żwirek i po nim chodził. Poza tym nie sprawdzisz ile razy dziennie kot robi siusiu, czy wszystko jest w porządku itp. Dlatego uwielbiam betonit i sprzątam w kuwecie najcześciej jak mogę. Natomiast w żwirkach silikonowych nie ma takiej możliwości, poza tym silikon ma dość ostre bryłki i według mnie nie jest mniej komfortowy.
Koty w większości uwielbiają drobny żwirek, który przypomina piaseczek.
Awatar użytkownika
maga
Hodowca
Posty: 3486
Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
Hodowla: KRABRIKA*Pl
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: maga »

I ten silikonowy chrobot jak w nim kopią. Chrzęści niemłosiernie ...
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Dorszka »

Kierei pisze:Hmmm... Czyli wszelkie żwirki niezbrylające, (w tym także silikony) to dla was zło??
Przecież taki silikon, nawet 7go dnia, jest suchy i pachnący i jak dla mnie o wiele bardziej czysty i estetyczny niż "prawie" zbrylający drewniany którego mokre i śmierdzące kawałki zostają w kuwecie...
Dla mnie tak, samo zło, ale zgadzam się te z oceną żwirków drewnianych, dlatego u mnie drobnoziarnisty, doskonale zbrylający się bentonitowy :) Element dodany przez Magę jest bardzo istotny, mam na myśli kontrolę, ile kot sika, ile i jak dużych kulek na dobę. To niekiedy pierwszy i najważniejszy sygnał, że z kotem coś się dzieje.
Awatar użytkownika
elsa
Posty: 1811
Rejestracja: 07 wrz 2015, 15:43
Płeć: Kobieta
Skąd: Gdańsk

Re: Żwirek

Post autor: elsa »

A możecie napisać jaka jest przewaga żwirku bentonitowego nad drewnianym?
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Żwirek

Post autor: Miss_Monroe »

Nie ma czegoś takiego jak przewaga między zbrylającym betonitem a zbrylającym żwirkiem drewnianym. Ważne, aby żwirek odpowiadał kotu, a samo zbrylanie jest dość istotne z powodu wymienionego powyżej przez magę.
Widzę po ilości wejść do kuwety, że kotu bardziej odpowiada betonit, bo drewniany żwirek również miałam.
Awatar użytkownika
elsa
Posty: 1811
Rejestracja: 07 wrz 2015, 15:43
Płeć: Kobieta
Skąd: Gdańsk

Re: Żwirek

Post autor: elsa »

Myślę, że jednak jest, skoro ktoś zdecydowanie wybiera jeden, a nie drugi. Pani Dorotka napisała, że podziela zdanie odnośnie żwirków drewnianych, a sama kupuje bentonitowe, dlatego chciałam poznać co różnicuje te dwa rodzaje żwirków (mowa wyłącznie o zbrylających się). Sama kupuję drewniane, do tych drugich nie jestem w ogóle przekonana i interesują mnie niuanse występujące między tymi dwoma produktami.
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Żwirek

Post autor: Dorszka »

Muszę wyjść do pracy, wieczorem pozbieram wszystko :)
Zablokowany