Arika

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
maga
Hodowca
Posty: 3486
Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
Hodowla: KRABRIKA*Pl
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków
Kontakt:

Re: Arika

Post autor: maga »

Sterylizacja jak się koty oswoją. Nie mozna stresa stresem poganiac.
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Arika

Post autor: Dorszka »

Adaś&Arika pisze:Ammm mój temat >>> http://www.forum.agiliscattus.pl/viewto ... f=9&t=4868 został niestety zamknięty, a wiadomości prywatnych pisać nie mogę więc piszę tutaj.
Adaś&Arika, wątek nie został zamknięty złośliwie, zrobiłam odnośnik do tematu, który Pana interesuje, dotyczący dokocenia. Proszę go uważnie przeczytać, bo tam właśnie jest kopalnia doświadczeń wielu dokacających się forumowiczów. Podaję link raz jeszcze, proszę ewentualne pytania na ten temat zadawać właśnie tam, nie powielamy wątków na forum, bo robi się bałagan, i trudno jest cokolwiek znaleźć.

Doświadczenia forumowiczów w problemach z dokoceniem

Na pewno nie jest dobrze, że dokocenie dotyczy dwóch niekastrowanych kotów.
Awatar użytkownika
Adaś&Arika
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2015, 23:33
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Częstochowa

Re: Arika

Post autor: Adaś&Arika »

Arika ma już sterylizacje za sobą, teraz ta kwestia tyczy się Gajki ;)
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Arika

Post autor: Dorszka »

Przepraszam, źle zrozumiałam poprzedni post. To akurat częste, że młodszy kot jeszcze nie był kastrowany, ale proszę to zrobić jak najszybciej, Gajka będzie pachnieć bardziej "pokojowo". Oczywiście po okresie adaptacji, jak napisała Maga, czyli za jakiś miesiąc, ale dłużej bym tego nie odkładała.
Awatar użytkownika
Adaś&Arika
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2015, 23:33
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Częstochowa

Re: Arika

Post autor: Adaś&Arika »

Oczywiście, że zrobie to jak najszybciej :-) Powoli zauważam małą poprawe w zachowaniu Ariki, dzisiaj już "prawie" sie razem bawiły, z tym że przy niemalże kontakcie Arika zaatakowała :axe:
Awatar użytkownika
margita
Agilisowy Rezydent
Posty: 5567
Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
Płeć: kobieta
Skąd: zachodniopomorskie

Re: Arika

Post autor: margita »

Nie martw się ... potrzeba tylko troszkę cierpliwości ...
różnie to przebiega u różnych kotów ...
U mnie akceptacja młodszej kotki przez starszego kocura trwała bardzo długo ... chyba najdłużej ze wszystkich ... <lol> <lol> <lol> oczywiście tego nie sprawdzałam ... :-?
Ale w końcu się udało ... <mrgreen>
nie zniechęcaj się tylko i cierpliwie czekaj na efekty ...
kontroluj sytuację tak aby ograniczać agresję do minimum ... czyli daj pomału starszemu kotu oswoić się z nową sytuacją ... w przypadku agresji reaguj ... zwracaj zdecydowanie uwagę że tak nie wolno ...
i patrz czy młody kotek nie czuje się zastraszony ...

ja musiałam na początku wręcz koty rozdzielać w przestrzeni ... tak aby każdy chociaż przez pewien czas mógł czuć się komfortowo ... ale ja miałam ciężki przypadek ...
trzymam kciuki ... będzie dobrze ... <ok> <ok> <ok>
aurora80
Posty: 648
Rejestracja: 12 cze 2015, 23:41
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa/Marki

Re: Arika

Post autor: aurora80 »

U mnie tez było ciężko (możesz poczytać w naszym wątku coś nieciś na ten temat :-) ... ze zmęczenia chodziłam po ścianach i miałam tych rewolucji serdecznie dosyć. A teraz mam wrażenie, ze mój starszy kot dzięki temu młodszemu szybciej wraca do zdrowia po ciężkich ostatnich zdrowotnych przeżyciach i jestem szczęśliwa, że mam tych dwóch nicponi przy sobie. Margita dobrze prawi.
Awatar użytkownika
Adaś&Arika
Posty: 11
Rejestracja: 07 sty 2015, 23:33
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Częstochowa

Re: Arika

Post autor: Adaś&Arika »

Jestem dobrej myśli :-) Gajka śpi, Arika biega za papierową kulką i tak na zmiane. Licze na to, że kiedyś będą to robiły razem <lol>
Awatar użytkownika
sarunia28
Posty: 105
Rejestracja: 02 sty 2014, 14:10
Płeć: dziewczyna
Skąd: Poznań

Re: Arika

Post autor: sarunia28 »

Witajcie ;) śliczna koteńka.
My się dokacamy od końca września. Feromony mamy w kontakcie i niestety ze strony naszej rezydentki-diablicy - nie ma pełnej akceptacji. Są na pewno w niektórych kwestiach jakieś postępy a znowu w innych wydaje mi się że jest gorzej. Może to też wina tego że nasz nowy przybysz jeszcze nie jest wykastrowany. Po nowym roku idzie na zabieg może to pomoże.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
margita
Agilisowy Rezydent
Posty: 5567
Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
Płeć: kobieta
Skąd: zachodniopomorskie

Re: Arika

Post autor: margita »

Adaś&Arika pisze:Jestem dobrej myśli :-) Gajka śpi, Arika biega za papierową kulką i tak na zmiane. Licze na to, że kiedyś będą to robiły razem <lol>
Dla mnie to już jest dobrze ... <mrgreen> :ok:
U mnie na początku nie było to możliwe ...
Zablokowany