Bolek i Lolek i ich domek
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Jaka słodka przylepa <zakochana>
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Cudna <zakochana> A może zrobi się odważniejsza po jakimś czasie w domu?
Eris na początku też była płochliwa jak nie wiem, bała się wyjść spod łóżka jak wentylator chodził (musiałam go wyłączyć, włączyć powoli i głaskać, żeby widziała, że jest przyjazny <lol> ), uciekała od młynka do kawy, trzasków czegokolwiek w kuchni, odkurzacza, czasami od gwałtowniejszych ruchów, ale się dość szybko wyluzowała. Teraz się płoszy tylko jak coś np. nagle spadnie, a ona akurat je.
Eris na początku też była płochliwa jak nie wiem, bała się wyjść spod łóżka jak wentylator chodził (musiałam go wyłączyć, włączyć powoli i głaskać, żeby widziała, że jest przyjazny <lol> ), uciekała od młynka do kawy, trzasków czegokolwiek w kuchni, odkurzacza, czasami od gwałtowniejszych ruchów, ale się dość szybko wyluzowała. Teraz się płoszy tylko jak coś np. nagle spadnie, a ona akurat je.
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Bardzo bym chciała dobry domek dla Niej. Ale nie wiem czy ktoś wytrzyma z kotem miauczącym 24 na dobę , a do tego potrafiącej ze strachu się zsiusiać pod siebie. Wiele, wiele pracy będę musiała włożyć. A kocina siedzi w piwnicy, ja pracuję.. więc dziennie mogę jej poświęcić tylko parę chwil Na zewnątrz czeka Lolek i Banda, w domu czeka M&M, a w azylu czeka Brysia.
Wstępnie rozmawiałam z moją koleżanką, która prowadzi malutkie schronisko w którym się udzielam. Być może ona poświęci kotce tyle czasu ile potrzeba. Ona ma ogromne doświadczenie z trudnymi psami i kotami. Może mnie poratuje. Od niedzieli jestem z nią w stałym kontakcie.
Luin, dodałaś mi troszkę wiary w to, że Brysia będzie mogła prowadzić kiedyś normalne życie.
Wstępnie rozmawiałam z moją koleżanką, która prowadzi malutkie schronisko w którym się udzielam. Być może ona poświęci kotce tyle czasu ile potrzeba. Ona ma ogromne doświadczenie z trudnymi psami i kotami. Może mnie poratuje. Od niedzieli jestem z nią w stałym kontakcie.
Luin, dodałaś mi troszkę wiary w to, że Brysia będzie mogła prowadzić kiedyś normalne życie.
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Słodka jest i ma sliczny pyś <serce> <serce> <serce> Brysia to już dorosła koteczka i na pewno będzie z nią dużo pracy skoro jest taka płochliwa. Trzymam <ok> <ok> <ok> <ok> za spokojny i cichy domek dla niej.
Ps. Mój Liluch to tez był dzik okrutny, zwiew na kazdy najmniejszy dźwięk, a teraz nawet odkurzyć ją mogę <lol> <lol> <lol>
Ps. Mój Liluch to tez był dzik okrutny, zwiew na kazdy najmniejszy dźwięk, a teraz nawet odkurzyć ją mogę <lol> <lol> <lol>
Re: Bolek i Lolek i ich domek
My jakoś wytrzymujemy <lol>Fusiu pisze:Ale nie wiem czy ktoś wytrzyma z kotem miauczącym 24 na dobę
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Zapomniałam dodać. Wet ocenił ją na wiek około 10 miesięcy. Ja do tej pory stawiałam na 7-8 miesięcy. Mieszaniec szaro-pręgowany <lol>Kamila pisze:Słodka jest i ma sliczny pyś <serce> <serce> <serce> Brysia to już dorosła koteczka i na pewno będzie z nią dużo pracy skoro jest taka płochliwa.
A ja tam mówię, że wygląda jak brytyjka <diabeł>
- Kamiko
- Hodowca
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 gru 2008, 12:29
- Hodowla: Mazuria*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dobra Wola k/Nasielska
- Kontakt:
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Brysia pasuje do niej idealnie
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Wstępne ogłoszenie na fb już jest. Ale Asiu, nie łudzę się...ozon pisze: Asiu, myślisz już o ogłoszeniach? Może warto byłoby dziewczynkę już pokazać światu? O dobre domki jest tak trudno A jeszcze domek z doświadczeniem...
- PyzowePany
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2664
- Rejestracja: 13 sty 2014, 13:36
- Płeć: K+M
- Skąd: Wrocław
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Fusiu pisze:Wstępne ogłoszenie na fb już jest. Ale Asiu, nie łudzę się...ozon pisze: Asiu, myślisz już o ogłoszeniach? Może warto byłoby dziewczynkę już pokazać światu? O dobre domki jest tak trudno A jeszcze domek z doświadczeniem...
U ciebie na fb? Mogę udostępnić na Wrocław
A jaki jest w ogóle plan? Wypuścisz ją na wolność?
Re: Bolek i Lolek i ich domek
Póki co będę z nią pracować ile się da. Mam feromony i dużo cierpliwości. Czy ktoś z hodowców może mi podpowiedzieć, czy to rujka może być przyczyną tego, że Brysia się teraz aż tak mizia, a później może na powrót być dzika? Dodam, że nie ma w niej krzty agresji jako takiej..PyzowePany pisze:Fusiu pisze:Wstępne ogłoszenie na fb już jest. Ale Asiu, nie łudzę się...ozon pisze: Asiu, myślisz już o ogłoszeniach? Może warto byłoby dziewczynkę już pokazać światu? O dobre domki jest tak trudno A jeszcze domek z doświadczeniem...
U ciebie na fb? Mogę udostępnić na Wrocław
A jaki jest w ogóle plan? Wypuścisz ją na wolność?
Ulka, będę ją trzymać ile trzeba. Ale bardzo mi ciężko, bo ona całe dnie i noce siedzi sama. To się mija z celem. Póki co wiadomo, musi być w czystym i ciepłym miejscu pod stała opieką..