Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
aurora80
Posty: 648
Rejestracja: 12 cze 2015, 23:41
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa/Marki

Re: Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Post autor: aurora80 »

Niezmiernie żałuję, że tutaj wcześniej nie trafiłam.....ale na szczęście miałam przyjemność zobaczyć Tosię na żywo :) dzisiaj w Canfelisie <mrgreen> Mam nadzieję, że badania wyszły Wam zankomicie. Głaski dla wszystkich futer i pozdroowienia od mojego Wiewióra...
Awatar użytkownika
GOSIA
Posty: 109
Rejestracja: 26 lip 2010, 10:50

Re: Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Post autor: GOSIA »

Dzięki za życzenia dla Tosiaka.

A w piątek spotkałam Aurorkę Z Wiewiórem :)
Coby nie skłamać: kota z Mazurii to ja na kilometr poznam <lol>

Wiewiór to dzielny pacjent, cieszę się, że z badaniami ok. Taki do zacałowania misiu z dużymi oczkami i ogromniastym ogonem.

Tosia z okazji okrągłych urodzin dostała pakiet badań. Wywaliło jej troszkę kreatyninę, ale w moczu całe szczęście brak białka.
No i dieta nerkowa obowiązkowa już dla niej będzie. Całe szczęście, że na usg nerek nie wyszło nic strasznego, małe zmiany tylko.
Ale trzeba będzie już się częściej kontrolować.

A Kudłata dwa tygodnie temu miała usunięte dwa zęby, bo pod nimi były ropnie.
I to mogło być przyczyną zapalenia ucha i innych jej przypadłości.
Nie obraziła się za to i pięknie chrupie suche, strzela baranki i zaczyna mruczeć jak się tylko do niej odezwie a nawet spojrzy.

Pozdrawiam :kotek:
Awatar użytkownika
GOSIA
Posty: 109
Rejestracja: 26 lip 2010, 10:50

Re: Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Post autor: GOSIA »

Kochani .... przyszłam po pomoc do Was.
Jak nauczyć dorosłego kota czesania :(
Chodzi o kudłacza, Lucy, znaleziona pogryziona na ulicy i adoptowana ze schroniska. Jest mixem persa z może syberyjczykiem.
Kotka, która była pewnie maszynką do robienia kociaków za 300 stówki.
Ma strasznie wyciągnięte listwy mleczne. Jak usłyszy miauczenie w tv zaczyna szukać kociaków. Jakby w obłędzie, nic nie widzi tylko szuka i nawołuje. Już przeszło pół roku temu wysterylizowana, mam nadzieję, że hormony się wyciszą.
Ale problem jest z dotykaniem brzucha. Łapy już pozwala sobie dotknąć i ładnie obcinać pazury.
Brzuch....dramat. Gryzie, drapie i syczy. A to jest długowłosy kot z futrem najgorszym jakie może być u persa ... sama wata.
Ona chyba nigdy nie miała takiego bujnego futra, bo już przyuważyłam, że kołtuny międli i sobie odgryza.
Teraz przy okazji innego badania dostała małą dawkę głupiego jasia i ma wygolone podwozie, bo sobie rozgryzła skórę.
Może ktoś wie, czy w ogóle jest szansa, że ona pozwoli się czesać. Górę na szybko da sobie przejechać szczotką - grzebieniem.
Ale to podwozie i portki to dramat. Jak się wnerwi to jeszcze zaczyna charczeć i kaszleć. Ale to pozostałość po k.k.
Zawsze miałam jakieś mieszane uczucia do tych co golą koty, nie chciałabym iść na łatwiznę, no i to usypianie do tego też nie jest obojętne dla zdrowia :(
Ale walka z nią codziennie, pogryzione i podrapane ręce, nogi... ma już blisko 6 kilo i siły co nie miara.
To jeszcze pokażę jak kudłacz wygląda trochę rozczesany od góry i ile tego kochanego futra mam do przytulania:
obrazek
obrazek
obrazek
i ta mina.... zabójcza i dredy, ech....
obrazek
Awatar użytkownika
elwiska3
Agilisowy Rezydent
Posty: 5444
Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
Płeć: kobieta
Skąd: Dąbrowa Górnicza

Re: Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Post autor: elwiska3 »

Z czesaniem nie pomogę , bo Karmelek tez nie lubi .

Ale jest piękna :serce: :serce: :serce:
Awatar użytkownika
Luinloth
Agilisowy Rezydent
Posty: 5036
Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
Płeć: K
Skąd: Tychy

Re: Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Post autor: Luinloth »

Może furminator? Eris lubi się czesać, ale była zawsze bardzo niezadowolona, kiedy trzeba jej było wyczesać jakiegoś dreda. Furminator nie szarpie kołtunów tak jak szczotka/grzebień i nie ma marudzenia :) Są też dla długowłosych.
Ślicznotka, oby polubiła fryzjera :)
Awatar użytkownika
fado123
Agilisowy Rezydent
Posty: 3093
Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
Płeć: kobieta
Skąd: slask

Re: Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Post autor: fado123 »

WoW ona jest zjawiskowa :serce: :serce: :serce: z czesaniem nie pomogę ,ale mój Don też nie lubi jak się go po brzuchu dotyka
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Tosia & Gitano & Ivo - moje silverki

Post autor: yamaha »

Matko, jakie CUDO :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc:

Nic a nic nie pomoge, bo u mojej Missy brzucho tez jest nietykalne za bardzo :-/////
(na szczescie nie az w takim stopniu jak u tej Twojej Pieknoty :serce: , ale tez sie nie chce dac czesac :wsciekly: )
Zablokowany