Filip & Nano
Re: Filip & Nano
Dziękujemy wszystkim Ciociom za troskę
Na szczescie to jednodniowy incydent był... ale troche sie wystraszyłam, bo wymiotów sporo, a dzien był bardzo gorący, bałam sie, ze sie odwodni itp
Nancio zdrów jak rybka, wrocil juz do narkotyzowania sie ulubiona myszką
Na szczescie to jednodniowy incydent był... ale troche sie wystraszyłam, bo wymiotów sporo, a dzien był bardzo gorący, bałam sie, ze sie odwodni itp
Nancio zdrów jak rybka, wrocil juz do narkotyzowania sie ulubiona myszką
- agniecha
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1066
- Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: Filip & Nano
Cudny wymiętosiłabym
Re: Filip & Nano
Fakt, nic tylko go tarmosic
Re: Filip & Nano
Ale słodziak kochany.
Brzusio do zacałowania
Brzusio do zacałowania
Re: Filip & Nano
Może to od tego narkotyzowania te wymioty? Nancio wygląda przesłodko. A co u Filipka?
Re: Filip & Nano
Miziu miziu słodziaczku
Re: Filip & Nano
Wycałowałabym te brzucho
- Limonka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1792
- Rejestracja: 19 maja 2015, 15:43
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Filip & Nano
minę ma taką jakby odurzoną
cudny jest
cudny jest
- maga
- Hodowca
- Posty: 3486
- Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
- Hodowla: KRABRIKA*Pl
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Kontakt:
Re: Filip & Nano
Wygląda jak mamusia tylko w męskiej wersji ;)
Re: Filip & Nano
Oj jest słodki mega