Don Diego Luna-Gatto*PL
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Yama mój mąż wstał dziś w nocy, i poszedł na dwór bo stwierdził że za oknem koty się drą , a to był kogut ale tak serio to w tamtym roku było tak samo i po miesiącu się skończyło dziwne?
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Kochać, kochać!
Mądra rada pewnie brzmiałaby - nic nie rób, bo go nauczysz i będzie tak co noc.... Ale ja oczywiście tak nie robię i dlatego Mordimuś regularnie ok 1-2 w nocy zaczyna płakać na środku mieszkania. Wtedy go wołam cichutko, on wskakuje do łóżka, trochę trzeba go pomiziać i dopiero potem idzie spać. Ale rytuał jest, bo on z jakiegoś powodu czeka aż go zawołam, mimo że spokojnie mógłby przyjść od razu i się upomnieć o mizianie.
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
No właśnie Don dokładnie to samo robi , ja go wołam przychodzi kładzie się na mnie i idzie spać , ale dopóki się nie odezwę to miauczy , och czyli go ignorować ale te noce nie przespane dziękujęMoniQ pisze: ↑03 lut 2018, 09:21 Kochać, kochać!
Mądra rada pewnie brzmiałaby - nic nie rób, bo go nauczysz i będzie tak co noc.... Ale ja oczywiście tak nie robię i dlatego Mordimuś regularnie ok 1-2 w nocy zaczyna płakać na środku mieszkania. Wtedy go wołam cichutko, on wskakuje do łóżka, trochę trzeba go pomiziać i dopiero potem idzie spać. Ale rytuał jest, bo on z jakiegoś powodu czeka aż go zawołam, mimo że spokojnie mógłby przyjść od razu i się upomnieć o mizianie.
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Ja tez nie ignoruje Karmelka on czeka żeby po nocnym posiłku zawołać go do spania.
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
oo.. Belluszka też trzeba czasami tak zawołać.. Ostatnio w nocy miauczała w salonie, przyszłam, spytałam "co tam Belluszek?", a ona mi mówi na to "miaauuu" i prowadzi z powrotem do mojego łóżka na miziu-miziu Ale mi tam wcale nie przeszkadza jak budzi, nawet się cieszę
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Te nasze kotusie to zawodowi manipulanci są, lubią zwracać naszą uwagę
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Eris też często siedzi i miauka i czeka na specjalne zaproszenie
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Oj tak manipulanci , Donek ostatnio bardzo dużo uwagi potrzebuję ha ha ale kocham go za to
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
A moja wcale nie miauczy. Zero. Chyba że przypadkiem ktoś jej na ogon nadepnie to udowadnia że potrafi. Tak to nic. W nocy przyłazi kiedy chce. Sam nie wiem czy się cieszyć czy niepokoić.