Fionka
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Fionka
Wiater wiał?
Re: Fionka
Ależ mina
Re: Fionka
Z ogromnym trudem przychodzi mi uzupełniać ten wpis.
Przedwczoraj kotka powiesiła się na uchylonym lufciku. Wiem że forumowicze to doświadczeni kociarze i pewnie wszyscy mają zabezpieczone okna. Wszyscy lub prawie. Piszę do tych "prawie"
Moja kotka nigdy nie przejawiała zainteresowania uchylonymi oknami. Miała do dyspozycji osiatkowany balkon. Do głowy nam nie przyszło jakie niebezpieczeństwo na nią czyha w postaci okna. Piszę ku przestrodze. Jeśli nie masz zabezpieczonych okien-zrób to bez względu na wszystko. Jest nam wszystkim ogromnie żal kociaka. Była cudowna i kochana. Wiemy że to nie jej wina tylko i wyłącznie nasza. Były łzy, jest żal, a tak łatwo można było tego uniknąć. Została pustka w domu, żal, poczucie winy i bezsilności.
Sam nie wiem czy chcę kolejnego kota. Wiem że pewnie by nie pozwolił myśleć o stracie absorbując nas swoją kocią osobą. Boję się tylko że będę małą stale porównywał z Fionką. Sami nie jesteśmy pewni czy to dobry pomysł. Szukać kota od razu, może lepiej poczekać jakiś czas? A może nie zasłużyliśmy na kociego przyjaciela?
Przede wszystkim pamiętaj o jednym: jeśli nie masz zabezpieczonych okien zrób to koniecznie. Nikomu nie życzę takich przeżyć jakie mnie spotkały przez głupotę i niefrasobliwość.
Przedwczoraj kotka powiesiła się na uchylonym lufciku. Wiem że forumowicze to doświadczeni kociarze i pewnie wszyscy mają zabezpieczone okna. Wszyscy lub prawie. Piszę do tych "prawie"
Moja kotka nigdy nie przejawiała zainteresowania uchylonymi oknami. Miała do dyspozycji osiatkowany balkon. Do głowy nam nie przyszło jakie niebezpieczeństwo na nią czyha w postaci okna. Piszę ku przestrodze. Jeśli nie masz zabezpieczonych okien-zrób to bez względu na wszystko. Jest nam wszystkim ogromnie żal kociaka. Była cudowna i kochana. Wiemy że to nie jej wina tylko i wyłącznie nasza. Były łzy, jest żal, a tak łatwo można było tego uniknąć. Została pustka w domu, żal, poczucie winy i bezsilności.
Sam nie wiem czy chcę kolejnego kota. Wiem że pewnie by nie pozwolił myśleć o stracie absorbując nas swoją kocią osobą. Boję się tylko że będę małą stale porównywał z Fionką. Sami nie jesteśmy pewni czy to dobry pomysł. Szukać kota od razu, może lepiej poczekać jakiś czas? A może nie zasłużyliśmy na kociego przyjaciela?
Przede wszystkim pamiętaj o jednym: jeśli nie masz zabezpieczonych okien zrób to koniecznie. Nikomu nie życzę takich przeżyć jakie mnie spotkały przez głupotę i niefrasobliwość.
Re: Fionka
O matko
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Fionka
O mać...
Potworna wiadomość i bardzo Wam współczuję.
Nawet nie umiem sobie wyobrazić takiej straty, nie wiem co napisać...
Niech Fionka szczęśliwie biega za Tęczowym Mostem
Do mnie mówisz bo nie mam kratek na uchylne okna. Tzn mam, leżą w szafce, tylko ja mam okna dużo wyższe okna niż te kratki i one nie są dla mnie. Mam je zrobić na wymiar moich okien ale zawsze coś ważniejszego. Cholera, trzeba się za to wziąć na poważnie...
Potworna wiadomość i bardzo Wam współczuję.
Nawet nie umiem sobie wyobrazić takiej straty, nie wiem co napisać...
Niech Fionka szczęśliwie biega za Tęczowym Mostem
Do mnie mówisz bo nie mam kratek na uchylne okna. Tzn mam, leżą w szafce, tylko ja mam okna dużo wyższe okna niż te kratki i one nie są dla mnie. Mam je zrobić na wymiar moich okien ale zawsze coś ważniejszego. Cholera, trzeba się za to wziąć na poważnie...
Re: Fionka
Straszna wiadomość Aż trudno mi to sobie wyobrazić. Bardzo, ale to bardzo Wam współczuję straty tej przesłodkiej koteczki Niech biega radośnie za TM.
Re: Fionka
Jejku... Przykro mi...
Re: Fionka
Straszne
Biegaj za tęczowy most maleńka...
Biegaj za tęczowy most maleńka...
Re: Fionka
O nieee Fionka
Tak bardzo mi przykro
Tak bardzo mi przykro
Re: Fionka
O rany, nie wiem co napisać
Potwornie mi przykro, taki żal, serce pęka...
Potwornie mi przykro, taki żal, serce pęka...