Aga L. pisze: ↑21 paź 2018, 22:42
Lubię Twoja kuzynkę ja też głosowałam na Gibałę ale cóż, nie udało nam się ale niegłosowanie w II turze jest zbyt ryzykowne, jednak Majcher jest mniejszym złem niż Panna Wanna
Też ją lubię, niedługo przeprowadzi się z powrotem do Sz-na. Już zapomniałem o słynnej wannie Wassermana...
Dorszka pisze: ↑21 paź 2018, 21:48
Oj ciężko mi się ogląda Pokłosie. Długo broniłam się przed tym filmem, dziś w końcu postanowiłam zmierzyć się z ciemną stroną ludzkiej kondycji. Trudno mi się pogodzić z tym, jacy jesteśmy. Mamy zniszczenie i mord wpisane w genach, jak szympansy.
Film mroczny ale dla mnie ma dwa aspekty. Samo clou sprawy czyli to, co działo się w czasie wojny. Ale równie ciekawa jest przemiana młodego Kaliny- dopóki to jest "zabito Żydów" to są frazesy na ustach a gdy okazuje się jaki udział miał w tym jego ojciec to już smutne "zakopmy ich tam gdzie wykopaliśmy"...
Tak, to prawda. I take przemiany na co dzień to właśnie jest powód wszystkiego złego - patrzenie jedynie przez pryzmat "mojego". Wtedy nagle gotowi jesteśmy zapomnieć o tym, że prawda i uczciwość ma jedną stronę, wydaje nam się, że jak się ją zakopie, to zniknie. W codziennym życiu też w zupełnie małych wyborach. Bardzo dobry film, spodziewałam się jakiegoś moralizowania, a to po prostu dobry film.
Dorszka pisze: ↑21 paź 2018, 23:17
Tak, to prawda. I take przemiany na co dzień to właśnie jest powód wszystkiego złego - patrzenie jedynie przez pryzmat "mojego". Wtedy nagle gotowi jesteśmy zapomnieć o tym, że prawda i uczciwość ma jedną stronę, wydaje nam się, że jak się ją zakopie, to zniknie. W codziennym życiu też w zupełnie małych wyborach. Bardzo dobry film, spodziewałam się jakiegoś moralizowania, a to po prostu dobry film.