Khaleesi & Mordimer
Re: Khaleesi & Mordimer
Futrzaste kuperki
Re: Khaleesi & Mordimer
Ale im dobrze na balkoniku , mój już niedługo też będzie miał okazje poznać co to własne podwórko ;)
Re: Khaleesi & Mordimer
Tak wyglądają właściwie zachowane proporcje użytkowania łóżka. Kaliska - połowa, druga połowa - my. Co śmieszniejsze, ja nawet nie wiedziałam, że ona tam śpi, dopiero rano zobaczyłam
Re: Khaleesi & Mordimer
Jaka kochana
Re: Khaleesi & Mordimer
Za male lozko macie, ot co
Re: Khaleesi & Mordimer
Posunęłabyś się Pańcia trochę, żeby biedny kotek nie musiał na kraju leżeć. Jeszcze spadnie i się potłucze
U nas tylko Tobinek zaszczyca nas swoją obecnością w łóżku, ale tylko wtedy, jak jest odpowiednio niska temperatura. Jak jest ciepło, to nas olewa. Wystarczy, że jest zimniej, to sobie przypomina, że w łóżku jest cieplej
U nas tylko Tobinek zaszczyca nas swoją obecnością w łóżku, ale tylko wtedy, jak jest odpowiednio niska temperatura. Jak jest ciepło, to nas olewa. Wystarczy, że jest zimniej, to sobie przypomina, że w łóżku jest cieplej
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Khaleesi & Mordimer
ach piękna jest
Karmelem też tak śpi, a my skuleni z boku łóżka
Karmelem też tak śpi, a my skuleni z boku łóżka
- PyzowePany
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2664
- Rejestracja: 13 sty 2014, 13:36
- Płeć: K+M
- Skąd: Wrocław
Re: Khaleesi & Mordimer
Mordiś to konkretnie przypakował przed wakacjami spokojnie może się lansować na tarasie
Khalisia słodzinka niemożliwa
Monia, jak ja Ci jutro pokażę naszą ścianę w sypialni, jak wygląda po 3 dniach nieobecności ( wyjechaliśmy na święta) to ehhh... przybijemy sobie piątkę... i już widzę, co mnie czeka w ramach naprawiania tego
Khalisia słodzinka niemożliwa
Monia, jak ja Ci jutro pokażę naszą ścianę w sypialni, jak wygląda po 3 dniach nieobecności ( wyjechaliśmy na święta) to ehhh... przybijemy sobie piątkę... i już widzę, co mnie czeka w ramach naprawiania tego
Re: Khaleesi & Mordimer
Pierwsza część majówki za nami, było pięknie, mimo że w poniedziałek lało, grzmiało i było tak zimno, że nie wiedziałam już w co się ubrać
Ale polecam bardzo te rejony, Góry Sowie, Zamek Książ, cudo
Kotki stęsknione, Mordimuś nam chyba z godzinę wygarniał co on myśli o tych naszych wyjazdach
Nie mówiliśmy im nic ale była tam też kotka Żabka, która odwiedzała nas na jedzonko, głaskanie i spanie na kolankach Mrucząca i przekochana
Ale polecam bardzo te rejony, Góry Sowie, Zamek Książ, cudo
Kotki stęsknione, Mordimuś nam chyba z godzinę wygarniał co on myśli o tych naszych wyjazdach
Nie mówiliśmy im nic ale była tam też kotka Żabka, która odwiedzała nas na jedzonko, głaskanie i spanie na kolankach Mrucząca i przekochana