Kaya & Tyson

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
ozon
Agilisowy Rezydent
Posty: 2239
Rejestracja: 18 lis 2013, 09:38
Płeć: kobieta
Skąd: Tajgówko Małe :)

Re: Kaya & Tyson

Post autor: ozon »

Kasiu, mam nadzieję, że wreszcie odpoczywasz :-D Niech to będzie dobry, piękny czas :choinka:
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Kaya & Tyson

Post autor: Kasik »

ozon pisze: 25 gru 2020, 08:38 Kasiu, mam nadzieję, że wreszcie odpoczywasz :-D Niech to będzie dobry, piękny czas :choinka:
Asiu, dziękuję :serce: Tak, złapałam oddech w te święta, chociaż nie ukrywam, że nic nie zdążyłam sama przygotować, wszystko spadło na mamę, ja tylko sernik. Potrzebowałam już się wyspać i zwyczajnie nic nie robić, taki miałam właśnie ten weekend. W piątek zdążyliśmy ogarnąć jeszcze budki wolnożyjących kotów, a cała sobota i niedziela już w domu z kotami. Tysonek dochodzi do siebie po zapaleniu pęcherza, zaczeło się jakiś czas temu, brał już antybiotyk kiedy wzięliśmy Elvisa na tymczas. Wiedziałam, że to mu dołoży stresu, mimo wszystko zaryzykowałam, miałam już ustawioną kastrację i przygotowaną resztę. Jakoś to było, popełniliśmy kilka błędów, które raczej wynikały z tego, że nie wiedzieliśmy jak nasze koty odnajdą się w tej sytuacji. Okazało się, że największym błędem był sam kennel, który bardzo stresował rezydentow, znacznie lepiej było kiedy go wynieśliśmy, a Elvis poszedł do swojego pokoju. Tyson w końcu zszedł szafy i zaczął się normalnie przemieszczać po domu. Od tego czasu bylo już tylko lepiej. Elvis pięknie odnalazł się w nowych warunkach, to cudowny kot, ma już swoich ludzi i domek w Łodzi. W zeszłą niedzielę zawiezlismy go do Wałcza, stamtąd odebrał go Pan i zawiózł do Łodzi (Pan przyjechał specjalnie z Grudziądza i bezinteresownie zawiózł kota do nowego domu ❤️). Oczywiście dwa dni przed Elvis musiał dostać sraczki, przez co opóźniłam wyjazd o jeden dzień, na szczęście był to raczej epizod. Niestety w nowym domu przez dwa dni nie zrobił siku i tam też zaliczył weta 🤦🏼‍♀️ Stres miałam, ale Państwo stanęli na wysokośći zadania, wiem, że dbają i kochają.

Bardzo tęsknię za Elvisem, Grzegorz płakał pół drogi jak go wieźliśmy, ale na wiem, że póki co nie pozwolę sobie na 3 kota, zwłaszcza młodego. Pogrzebię teraz za zdjęciami w tablecie 😁
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Kaya & Tyson

Post autor: Kasik »

Zdjęcia słabe, ale coś tam widać :mrgreen:
20201205_235745_copy_1179x1970.jpg
20201227_222105_copy_3492x1965.jpg
20201227_222301_copy_1965x3492.jpg
Ojciec kroi mięso :lol:
20201227_222329_copy_3120x1755.jpg
20201227_222350_copy_1755x3120.jpg
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Kaya & Tyson

Post autor: Kasik »

I jeszcze moja miłość Elvis :serce:
20201219_113001_copy_3492x1965.jpg
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Kaya & Tyson

Post autor: Jaskier »

Tyson jak zwykle jak grzeczny uczeń - łapki równo złączone a Kaya... luuuuuz :lol:
:oops: :milosc:
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Re: Kaya & Tyson

Post autor: Sonia »

Śliczne misie i jak grzecznie czekają na mięsko :milosc: Nie to co mój Tami wlażący z nosem pod nóż na desce. Kiedyś sobie paluchy potne przez niego :mrgreen:
Elvisek śliczny, nie dziwię Ci się, że łezki Wam poleciały, gdy jechał do nowego domu.
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Kaya & Tyson

Post autor: yamaha »

:milosc: :milosc: :kotek: :kotek: :serce: :serce:
Cudne laputy w tym watku :milosc: :milosc:
I nie mowie o tych krojacych/dajacych miesko, choc tez ladne :lol:
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Kaya & Tyson

Post autor: Dynastia »

Jakie piękne Towarzystwo :kciuki: :kciuki: Zwłaszcza minki i łapki :milosc: . Jednak wcale się nie dziwię tęsknoty do Elvisa :kotek:
Awatar użytkownika
MoniQ
Agilisowy Rezydent
Posty: 10272
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
Płeć: Kobieta
Skąd: Opole

Re: Kaya & Tyson

Post autor: MoniQ »

Nooo, Elvis to wyjątkowy czaruś, czarny kot to czarny kot, zawsze będzie najpiękniejszy w całej wsi :serce: :milosc:

Ale Kaycia w czapeczce to cudo :serce: :kotek: I łapki Tysona...awwww :milosc:
Awatar użytkownika
margita
Agilisowy Rezydent
Posty: 5567
Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
Płeć: kobieta
Skąd: zachodniopomorskie

Re: Kaya & Tyson

Post autor: margita »

Jakie tam słabe zdjęcia :mimbla:
Cudne są... Kociska jak profesjonalni modele... pozy, spojrzenia :milosc:
Aż buzia się uśmiecha przy oglądaniu :milosc: :milosc: :milosc:
Zablokowany